Mimo że za oknem na dobre zagościła wiosna, największe marki odzieżowe już szyją kolekcje na zimę. Kilka dni temu w sieci pojawiła się pierwsza zapowiedź jesiennych projektów H&M! W lookbooku na przyszły sezon dominują klasyczne tkaniny kojarzone z mroźną porą (tweed, flanela czy zamsz), a ich szykownym uzupełnieniem stają się subtelne koronki, hafty oraz delikatny jedwab.
Same fasony są silnie inspirowane modą z nowojorskiej ulicy lat 70. Nie mogło tu więc zabraknąć dzwonów z podwyższonym stanem, pensjonarskich sweterków, spódnic o grzecznej długości przed kolano oraz brązów i rudości - kolorów królujących na liściach porozrzucanych jesienią po całym Manhattanie.
Twarzą czołowej kolekcji H&M fw 2011 jest piękna mieszkanka Nowego Jorku, amerykańska supermodelka Karlie Kloss.
Jesienna moda balansuje na granicy przesady. Buty na klockowatym obcasie, luźne spodnie, wełniane pelerynki i małe cylindry z opuszczonym rondem - to propozycje tylko dla odważnych!
W ubiegłym sezonie świat mody zakochał się w camelowych płaszczach i jak widać trend ten zagości na dłużej! Zimą 2011 klasyczne trencze chowamy jednak głęboko na dno szafy, a ich miejsce zajmą krótkie pelerynki oraz sięgające kostek, dwurzędowe płaszcze w męskim stylu.
Grafitowa szarość to kolor jesieni, ale w przyszłym sezonie obowiązkowe będzie noszenie go w duecie z rudym brązem.
Na cebulkę, czyli im więcej warstw, tym lepiej. Od października nie będziesz już musiała marznąć, aby wyglądać modnie, bo noszenie kilku swetrów naraz stanie się synonimem zimowego szyku!
Długie, wieczorowe suknie seksownie odkrywają ramiona. Najlepszym dodatkiem do balowych kreacji będą frędzle oraz purpurowe usta.
Po wiosennej eksplozji barw nadejdzie zimowa era czerni. Jeszcze bardziej wymownej, zmysłowej, eleganckiej!
Dojrzałe, eleganckie fasony zostały skonfrontowane z dziewczęcym, kwiatowym deseniem. Niestety, lekkości odbierają tym stylizacjom niskie botki o zabójczej dla nóg wysokości "za kostkę".