HARAJUKU: Dziwaczna moda z japońskich ulic

Znaki szczególne – przesada. W stroju, makijażu, uczesaniu. Tak można zdefiniować współczesną młodzież pochodzącą z artystycznych dzielnic Japonii.
HARAJUKU: Dziwaczna moda z japońskich ulic
06.02.2011

Harajuku – niezwykła dzielnica Tokio, niczym czarodziejska kraina, co weekend gromadzi fikuśnie przebraną młodzież. Przygotowywany godzinami wizaż każdego nastolatka, których grono co weekend spotyka się w pobliżu mostka Jingu, imituje najrozmaitsze postaci: bohaterów ze świata mangi, gier komputerowych i komiksów. Nigdy nie wiesz kogo ujrzysz, a atmosfera zbiorowiska osobliwości bardziej przypomina sen niż jawę… Witaj w Tokio!

moda japonia

Pomysłowość Japończyków inspiruje resztę świata. I chyba nie ma w tym nic zdrożnego, bo, czy nam się to podoba, czy nie, Tokio porównuje się z dzisiaj z Nowym Jorkiem czy Paryżem.

Co sądzicie o harajuku - to jeszcze moda, czy już sztuka? A może po prostu brzydki miszmasz niepasujących do siebie ciuchów?

tokio

Dzielnica Harajuku jest usytuowana na zachód od linii Yamanote, pomiędzy dzielnicami Shinjuku i Shibuya. Słynie ze specyficznych ludzi na ulicach, bo właśnie tam osiedlili się artyści, którzy intrygowali awangardowymi strojami. Im więcej ich przybywało, tym bardziej wyostrzał się ich styl, który z biegiem czasu rozszerzył się na Japonię, a potem na cały świat. I tak od lat 70-tych... Dziś harajuku zachwyca przede wszystkim Europejczyków.

styl harajuku

Świat usłyszał o harajuku za sprawą fotografa, Shoichi Aoki. To on założył FRUiTS - najpopularniejszy japoński magazyn o modzie i trendach.

harajuku girls

W Tokio nikogo nie dziwi, że młodzież paraduje po ulicach przebrana za bohaterów z kreskówek i komiksów. Młodzi Japończycy kopiują ich ruchy, miny, zachowania, najczęściej wzorując się na postaciach z mangi.

harajuku

Główną rolę w stylu harajuku odgrywają dodatki - buty, bransoletki, kolczyki, wstążki, koronki, naszyjniki, spinki we włosach. Wszystko w niezliczonych ilościach i kolorach.

harajuku lovers

W Harajuku japońscy uczniowie zmęczeni szarą codziennością szukają rozrywki po lekcjach. Większość z nich na co dzień chodzi w szkolnych mundurkach i dopiero w weekend pozwala sobie na modowe szaleństwa.

japonia

Bywalcy harajuku inspirują się także stylem rockowych muzyków, dlatego roi się tu od postrzępionego dżinsu, ćwieków i motywów czaszki.

moda harajuku

Japońscy chłopcy polubili styl elegant gothic aristocrat. Polega on na zestawieniu supereleganckiego fraka z koszulą i spodniami zaprasowanymi w kant.

moda w tokio

Harajuku traktuje modę bardzo dosłownie. Młodzi Japończycy są w stanie odtworzyć każdy strój z ulubionej epoki i przerobić go na własną modłę. Dlatego dużą popularnością cieszy się styl na „ucznia angielskiej pensji” - krótkie spodenki, podkolanówki, zwiewna koszula oraz krawat bądź wstążka.

moda japonia

O harajuku zrobiło się głośno także dzięki bardzo znanej piosenkarce, Gwen Stefani. Gwiazda słynie z zamiłowania do mody i łamania konwenansów. Wokalistka tak się zachwyciła stylem harajuku, że postanowiła mu zadedykować jeden ze swoich przebojów. "Dziewczęta z Harajuku, jestem waszą największą fanką" - śpiewa w piosence "Harajuku Girls".

Polecane wideo

Komentarze (180)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.03.2013 20:06
No tak ... polska za grosz tolerancji :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.02.2011 13:53
Tak przewijam i przewijam te zdjęcia, myślałam, że na każdym jest ta sama osoba. A tu taka niespodziewanka mała. Oni to jednak są mistrzami kamuflarzu!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.02.2011 15:51
Czytając niektóre z powyższych komentarzy do głowy nasuwa mi się kilka obelg wycelowanych w poniektórych ignorantów. Ludzie czy wy widzicie co piszecie?! Jedno naprzeciw drugiego wystrzeliwujecie obelgami, ostrymi komentarzami i Bóg wie czym jeszcze. Po co tyle nienawiści?! Każdy ma swoje zdanie, tak czy nie?! I każdy ma do tego prawo! Jednemu styl Harajku może się nie spodobać, drugiemu wręcz przeciwnie.. Co do samego Harajku owszem jest to pomysłowe i pełne fantazji, ale jednak szczerze wątpię, że takowy styl udało by się "wkręcić" do naszego kraju. Szkoda, bo jest to na prawdę pomysłowe.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.02.2011 19:44
Gdybym mieszkała w Tokio, codziennie ubierałabym się w suknie z XIX -wiecznej Anglii...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.02.2011 22:51
W Polsce wyjdąc w wieczorowej sukience w ciągu dnia, albo mając piętnaście lat przychodząc do szkoły w marynarce zostaniesz obśmiana, więc to na pewno by się nie przyjęło. W końcu w mojej zaściankowej szkole przez koszulę i żakiet nazywana byłam 'Grabarzem'. Bueh. Popatrzcie sobie np. na Natsukiego z Chiteion. Koleś ma 17 lat, sam sobie projektuje sukienki, nosi peruczki i przebiera się za dziewczynę a nikt nie ma do niego problemu.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie