Wcale nie trzeba być angielską patriotką, aby pokusić się o modowe wykorzystanie brytyjskiej flagi, która na przestrzeni 400 lat, odkąd powstała, stała się prawdziwą ikoną.
Początki jej wybiegowej kariery sięgają lat 60., gdy stała się ważnym symbolem kultury pop swingującego Londynu. Cztery dekady później buntowniczy, niesforny urok drzemiący w brytyjskiej fladze, jako pierwszy odkrył Paul Smith - projektant z Wysp. Do dziś wspomina, że pierwszą rzeczą, jaką sprzedał w swoim butiku, była chusteczka ze słynnym krzyżem. Później brytyjskie akcenty triumfowały w kolekcjach włoskich, amerykańskich, a nawet francuskich kreatorów, by dziś zaskarbić sobie sympatię naszych rodzimych projektantów.
Wśród walentynkowych propozycji marki Reserved, wypatrzyłyśmy odważny komplet bielizny z motywem brytyjskiej flagi. Angielskie symbole połączono tu z drapieżną panterką, delikatną koronką i seksownym, mocno wyciętym fasonem. Biustonosz (49,90 zł) wyposażony w push up pięknie wymodeluje piersi i efektownie wypchnie je do góry, a skąpe stringi (16,90 zł) fantastycznie podkreślą pupę.
Gwarantujemy, że odziana w ten superzmysłowy zestaw rozpalisz wyobraźnię swojego męża w nawet najmroźniejszy, walentynkowy wieczór!
Lilka Tylman
Zobacz także:
SONDA: Czy założyłabyś jaskrawozieloną kurteczkę?
Już teraz pomyśl o wiosennej garderobie!
Kolekcje Orsay i H&M – która lepsza?
W sklepach powoli zaczynają pojawiać się wiosenne ubrania i dodatki.