7 rzeczy, które powodują, że wyglądasz TANIO

Rzeczy, których powinna unikać każda kobieta z klasą. Tak łatwo się ośmieszyć...
7 rzeczy, które powodują, że wyglądasz TANIO
06.12.2014

Patrząc na niektórych, można odnieść wrażenie, że indywidualny styl i klasa przestały się liczyć. Wystarczą modne i koniecznie bardzo drogie ubrania, by poczuć się wyjątkowo i wyglądać olśniewająco. W rzeczywistości działa to w zupełnie inny sposób. Nawet odziana w kreacje za grube tysiące złotych możesz wyglądać zwyczajnie tanio. Bo „taniość” to nie cena na metce, ale ogólne wrażenie.

Czasami drobny szczegół może sprawić, że zamiast prezentować się jak dama z wytwornego salonu, zaczynasz przypominać dziewczynę z podrzędnej dyskoteki. Na nic wmawianie sobie, że przecież o siebie dbasz. Nawet w tej kwestii można przesadzić i uzyskać karykaturalny efekt. Oto rzeczy, które nie przystają żadnej szanującej się elegantce.

Jeśli brakuje Ci wyczucia smaku, powinnaś koniecznie zapoznać się z tą listą! O wpadkę wyjątkowo łatwo...

x

TLENIONE WŁOSY

Blondynki wciąż cieszą się ogromnym uznaniem w oczach mężczyzn, ale niektóre z nas zupełnie zatracają się w pogoni za jasnymi włosami. Szczególnie widoczne jest to u tych z nas, które urodziły się z innym odcieniem. W tym przypadku uzyskanie platynowego blondu jest niezwykle trudne i czasochłonne, dlatego nie brakuje kobiet, które idą na skróty. Czym innym jest jednak ciepły blond, a czym innym tleniona biel.

x

SAMOOPALACZ/SOLARIUM

Absolutna podstawa powtarzana wszędzie i przez wszystkie przypadki, ale wciąż przez wiele z nas ignorowana. W pogoni za śniadą (w domyśle: apetyczną) cerą potrafimy się zupełnie zatracić. Fakty są jednak nieubłagane – przypieczona lub pomalowana ciemnym barwnikiem skóra nigdy nie działa na Twoją korzyść. Nie od dziś wiadomo, że prawdziwe damy zawsze unikały słońca, a opalenizna była atrybutem ich poddanych.

x

FATALNY MAKIJAŻ

Nawet nie wspominamy o zbyt grubej „zaprawie”, czyli podkładzie, fluidach i pudrze, które przypominają bardziej tynk, niż make-up. Taniość objawia się także tym, że usilnie uciekamy od naturalności. W ten sposób powstają takie koszmarki, jak białe usta do ciemnej karnacji czy niepasujące do niczego jaskrawo pomalowane oczy. Nie mówiąc o rzęsach zlepionych najtańszym tuszem.

x

ZBYT CIENKIE BRWI

Przez lata obowiązywała moda na ekstremalnie wyregulowane brwi. Naturalnie wyglądające owłosienie nad oczami uchodziło za powód do wstydu. Każda szanująca się kobieta powinna wyskubać, ile się tylko da. Dzisiaj trendy są zupełnie odwrotne, ale wciąż wiele z nas nie potrafi choć na chwilę rozstać się z pęsetą. Prowadzi to do jednego – wyglądasz tandetnie, a kiedy wreszcie zrozumiesz, że nie tędy droga, brwi nie będą chciały już odrosnąć.

x

UBRANIA NIEDOPASOWANE DO FIGURY

Szczególnie widoczne jest to u tych z nas, które mają czym oddychać i na czym usiąść. Kobiece, wręcz obfite kształty mogą być bardzo apetyczne, ale pod warunkiem, że potrafimy je podkreślić. Niestety, nieco większe kobiety mają tendencję do kupowania zbyt małej odzieży, co nieuchronnie prowadzi do wylewającego się przez dekolt biustu, odsłoniętych fałdek na brzuchu, a także ściśniętych boczków próbujących wydostać się spod zbyt ciasnych spodni.

x

ODZIEŻOWE PODRÓBKI

Trudno powiedzieć, jakie procesy myślowe zachodzą w głowie kobiety, która się na to decyduje. Zamiast postawić na przystępną cenowo klasykę i nie narażać się na śmieszność, wiele z nas wciąż gustuje w bazarowej elegancji. Obwieszanie się logotypami znanych marek, które z prawdziwymi Chanel czy Louis Vuitton nie mają nic wspólnego, to szczyt desperacji. Zwłaszcza w czasach, kiedy bardzo łatwo to sprawdzić. Klasa kobiety nie wynika z tego, ile na siebie wydaje, ale ze zwykłego instynktu samozachowawczego.

x

NIEGUSTOWNY PIERCING

Modę na kolczykowanie każdej części ciała (w tym twarzy) można było zrozumieć na początku lat 90., kiedy zachłysnęłyśmy się nowymi możliwościami. Większości z nas upływający czas pozwolił zrozumieć, że nie tędy droga. Niestety, na ulicach wciąż widoczne są dziewczyny i młode kobiety, które nie przyzwyczaiły się do nowej, bardziej eleganckiej rzeczywistości. Szczytem taniości są kolczyki w łukach brwiowych, w nosie czy okolicach ust. Istnieją lepsze sposoby na podkreślenie swojego indywidualizmu.

Polecane wideo

Komentarze (70)
Ocena: 4.76 / 5
Anonim (Ocena: 5) 20.06.2015 14:37
solara,ciemny podkład na twarzy czy brwi,są tym szczytem taniości rzucającym się w oczy najbardziej,moim zdaniem.
odpowiedz
BBB (Ocena: 5) 25.12.2014 01:31
te laski z 4 zdjęcia powinny miec ry.je w kolorze włosów a włosy w kolorze ry.ja
odpowiedz
olk (Ocena: 5) 21.12.2014 19:57
autor nie słyszał o platynowych włosach Agyness Deyn
odpowiedz
IndependentLoveSong (Ocena: 1) 14.12.2014 15:28
Czyli jestem kobietą z klasą, skoro żadna z powyższych rzeczy mnie nie dotyczy? Dziękuję za komplement, gdyż noszę trampki, duże, workowate bluzy i czapki z daszkiem. Co za stek bzdur, te artykuły powinny być najpierw czytane przez kogoś, kto ma IQ powyżej tego kto to pisał, czyli +poziom ziemniaka.
odpowiedz
M. (Ocena: 5) 10.12.2014 09:14
Okay, może i to wygląda na "Tanie", ale mnie osobiście g**no to obchodzi : > Każdy wygląda, zachowuje się i kupuje co chce i nikt nie powinien do tego nic mieć.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie