Aktualizacja: 2021-02-13
Te zdjęcia wyróżniono w prestiżowym konkursie.
Intymny kadr podzielił internautów.
Na zdjęciach ze szpitala chciała prezentować się idealnie. Z jakim efektem?
Wymowny kadr z porodówki podbił serca internautów.
Tylko spójrz na tego maluszka!
Każdy ma prawo do chwili słabości.
Rodzice odważyli się je pokazać.
Makijaż między skurczami? Dla nich to nic trudnego.
Kasia chciałaby mieć pamiątkę z najważniejszego dnia w życiu.
Do takiej sytuacji dochodzi zaledwie raz na 100 tysięcy porodów.
Tak naprawdę wygląda cud narodzin.
Tego mało kto się po nich spodziewał.
Chce, by zobaczyła je każda kobieta.
Dzięki jej nieostrożności z młodej mamy śmieje się cały Internet.
O tym zdjęciu nie bez powodu mówią wszyscy. Wiemy, dlaczego to zrobiła.
„Tą fotką sprofanowałaś cud narodzin. Współczuję maleństwu takiej matki”.
Noworodek w niezwykły sposób zareagował na koniec długiego i ciężkiego porodu.
„Chciałam uwiecznić wszystko, żeby zachować go w pamięci”.
Jeśli jeszcze nie czujesz instynktu macierzyńskiego - spójrz na te fotografie.
Może i piękne, ale bardziej straszne - twierdzą internautki. Pokazała za dużo?
Dlaczego blogerka zdecydowała się je pokazać? Nie wszyscy są zachwyceni.
Dziwicie się, że Facebook usunął to zdjęcie?
Autor fotografii skupił się na noworodku i zapomniał o drugim planie.
Kobieta nie wiedziała, jakiej płci urodzi dziecko. Dlaczego tak zareagowała?
W ten sposób fotograf skomentował cesarskie cięcie swojej niedoszłej klientki.
Prezentowanie światu cudu narodzin czy przekroczenie granic ekshibicjonizmu? Co kieruje rodzicami zamieszczającymi w internecie zdjęcia z porodówki?
Zastanów się dwa razy, zanim postanowisz to zobaczyć.
Nie wszystkie czytelniczki były przygotowane na taki widok. Ładne zdjęcie?
Naprawdę zrobił coś złego? Zobacz minę jego ukochanej...
Cud narodzin czy odpychająca fizjologia?