Aktualizacja: 2011-04-22
Stan dziecka nadal jest bardzo ciężki. Chłopczyk stracił nosek, usta i policzek...
„Stałam i patrzyłam na niego, na delikatne ciało synka, i nie mogłam zrozumieć jak bardzo byłam głupia ślepo ufając temu psu” – pisze w swoim liście Weronika. Poznajcie jej...