Aktualizacja: 2022-03-14
Szkoły argumentują, że widok odsłoniętej szyi może ich „seksualnie pobudzać”.
„Widzą kobietę i myślą, że jestem żałosna albo robię to dla atencji”.
„Zobowiązujemy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby chronić kobiety i sprawić, by czuły się bezpiecznie”.
„Właśnie dlatego potrzebujemy feminizmu”.
„Niezrozumiałe jest zróżnicowanie wymaganego stroju w zależności od płci”.
„Przemoc seksualna zaczyna się o wiele wcześniej niż myślisz. Nie bądź tym facetem”.
„Czasami muszę być niemiła tylko po to, żeby wreszcie to do nich dotarło”.
Nowe prawo stawia sprawę jasno - to molestowanie seksualne.
Stwierdził, że ich zachowanie jest „pornograficzne”.
„Jest przyjęte, że kobiety dobrze wyglądają w makijażu, szczególnie w sztucznym świetle” - stwierdził były pracodawca.
Dzisiaj to prosta droga do otrzymania pozwu o molestowanie seksualne.
To gest solidarności z kobietą, która została siłą wyrzucona z parku za opalanie się topless.
Chcą same decydować o tym, jak się do nich zwracać.
„Nie bierz się za Chadów, skarbie, tylko leszczy ze swojej kategorii mordowej”.
Zastanawiał się, „jak szczególnie powinny zachowywać się kobiety, ażeby do takiej sytuacji nie doszło”.
Wobec zdjęć chłopców bez koszulki nie było żadnych zastrzeżeń.
„Jeśli oddajecie się wulgarności, to będzie ona miała wpływ na nasze społeczeństwo” - powiedział szef rządu.
Wypowiedź krytyka zapoczątkowała burzliwą dyskusję.
#GirlsWhoWearRippedJeans to protest przeciwko absurdalnym próbom kontrolowania kobiet.
Działaczki społeczne mówią o „epidemii przemocy wobec kobiet”.
„Język kształtuje rzeczywistość i ma wpływ na to, w jaki sposób kobiety są postrzegane i traktowane”.
„Czy ty właśnie zasugerowałeś, że kobiety powinny się wstydzić tego, że mają menstruację?” - pytali internauci.
„Przestańmy poniżać ciężko pracujące kobiety” - pisze oburzona gwiazda.
Określił, w jakiej sytuacji kobieta „przestaje być wyłącznym dysponentem płodu”.
„Kobiety mają prawa, to potwierdzi każdy. Mają prawo do dzieci, no i.... prawo jazdy”.
„Wszystkie jesteśmy idiotkami ubranymi na różowo, całe życie spędzającymi w kuchni”.
Radzą jej, aby „do osiągnięcia sukcesu wykorzystała wygląd, a nie rozum”.
Posłanka „miała czelność” publicznie karmić piersią. Na reakcje polskiego Internetu nie trzeba było długo czekać.
Seksistowski materiał ukazał się we włoskiej telewizji.
„W sytuacji, w której wyśmiewane „julki” są bite na ulicach (...), nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy”.
Zmiany domagało się 35 tys. internautów.
Serwis uznał, że to „promowanie nagości i treści dla dorosłych”.
Dziewczynki mają też „interesować się męskim hobby” oraz być „kokieteryjne, ale nie na siłę”.
Czy akcja była jedynie próbą ocieplenia wizerunku firmy?
„Daliście mi do zrozumienia, że podwójne standardy i seksizm są wiecznie żywe” - napisała zbulwersowana dziewczyna.
Obłapianie, śledzenie, obnażający się mężczyźni... I obawa o swoje życie. Dla wielu biegaczek to niemal codzienność.