Aktualizacja: 2021-02-24
Weszła w życie wraz ze zmianą definicji gwałtu w tym kraju.
Milionom Polek odebrano prawo do samostanowienia. Czy to je pocieszy?
„Robienie jakiejś wielkiej demonstracji jest nieporozumieniem, aktem złej woli” - oceniał Strajk Kobiet.
Kobiety będą musiały rodzić nawet w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
Za znęcanie się nad dziewczyną zapłacono mu tysiąc dolarów.
Każdego roku w wyniku takiej agresji w Polsce ginie nawet 500 kobiet.
„Musi nastąpić zmiana, by to nie ofiara gwałtu musiała udowadniać, że się broniła”.
Kamień przywiązany do szyi? „Kto wie, czy podobnych zasad nie byłoby warto wprowadzić w życiu publicznym obecnie”.
Policja użyła wobec demonstrantów gazu łzawiącego, a w stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie.
Kobiety nie będą miały prawa usunąć ciąży w przypadku nieuleczalnych i śmiertelnych wad płodu.
Zobacz, jak Polki protestowały przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
Światowe organizacje nie mają wątpliwości - to łamanie praw człowieka.
70 proc. badanych opowiada się za zmianą przepisów karnych dotyczących zgwałcenia.
Obłapianie, śledzenie, obnażający się mężczyźni... I obawa o swoje życie. Dla wielu biegaczek to niemal codzienność.
„Nie krzyczałam, bo nie byłam w stanie. A później... nie wiedziałam jak o tym mówić. Nadal nie wiem” - piszą w swoich szczerych i odważnych postach.
Sąd Apelacyjny argumentował także, że dziewczynka „sama położyła się do łóżka” swojego oprawcy.
Duńskie organizacje kobiece mówią o „historycznym zwycięstwie”.
Nowe przepisy uderzają zwłaszcza w ofiary gwałtu, które zaszły w ciążę.
„To zwycięstwo pedofilów i gwałcicieli” - komentują tamtejsze media.
„Kiedy zrozumiecie, że nie wolno wam robić z naszymi ciałami niczego, na co nie wyraziłyśmy zgody?” - pyta aktywistka Maja Staśko.
Funkcjonariusze wychodzą z założenia, że ubiór może być usprawiedliwieniem ataku, zwłaszcza na kobiety.
Twierdzi też, że przez przepisy antyprzemocowe „mężczyźni boją się wchodzić w związki”.
Czy podobne przepisy mają szansę wejść w życie w Polsce?
Netflix rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Artystka sama została porwana i była wielokrotnie gwałcona.
Slogan marki równie dobrze mógłby brzmieć: „Dzięki nowemu smartfonowi molestowanie kobiet jest łatwiejsze niż kiedykolwiek!”.
Jeszcze się dziwicie, że 92 proc. ofiar nie zgłasza gwałtu na policję?
Twierdzą też, że „gwałcić trzeba tak, żeby tego nie zgłosiła”. Zabawne?
Tragedia spotkała piosenkarkę w dzień jej urodzin.
Piosenkarka Duffy opublikowała na Instagramie wstrząsający wpis po dekadzie nieobecności.
68 dziewcząt przeżyło traumę i upokorzenie.
Niektórzy wciąż wierzą, że gdy kobieta mówi „nie”, ma na myśli „tak”.
Menadżerka klubu stwierdziła, że to zupełnie normalna sytuacja.
W sytuacji zagrożenia będziesz w stanie wezwać pomoc jednym kliknięciem.
Koszmar milionów kobiet ma zostać prawnie zalegitymizowany.
W drodze do sprawiedliwości musiała przejść wiele upokorzeń.