Aktualizacja: 2020-12-20
Eliza ma już dość tej całej szopki. Odnalazła szczęście w nieszczęściu.
Jak sprzedawcy naciągają klientów?
Wydamy więcej niż rok temu.
To nic, że nie zdążymy ulepić pierogów i ugotować zupy grzybowej - w końcu będziemy piękne, a barszcz i uszka mogą być kupne!