Aktualizacja: 2025-01-04
Szacunki mówią o możliwości natychmiastowego zatrudnienia na Podhalu nawet 3-4 tysięcy osób. Jednak chętnych brakuje.
Mało osób nosi teraz przy sobie gotówkę – narzeka Iza.
Skala upadłości jest niewyobrażalna.
Goście wracają do restauracji, ale skąpią na obsłudze - twierdzi Karolina.
Brak napiwku to zdecydowanie najmniejszy problem.
W poprzednich sezonach Ula miała z napiwków drugą pensję.
Ula twierdzi, że została upokorzona w obecności koleżanek.
Jej zdaniem Polacy nie zawsze potrafią się zachować.
Już nigdy nie wrócą do tej knajpy.
Chciała dobrze.
Aleksandra stwierdziła, że dziewczyna jednak nie zasłużyła na takie docenienie.
Naprawdę była tego świadkiem.
Agata została przez niego strasznie potraktowana.
Aneta jest kelnerką i czuje się bardzo niedoceniona.
Angelika zdradza brudne sekrety branży gastronomicznej.
Ostatnio klient wydał u nas 600 zł, a mnie dał tylko...
Zuzanna chciałaby dostawać 25 proc. zamówienia. Zazwyczaj nie może liczyć na nic.
Oni wiedzą najlepiej, których dań unikać.
Patrzą na mnie z pogardą i mówią, że trzeba było się uczyć.
Nie mamy litości dla kelnerek, pracowników fizycznych, a nawet nauczycieli.
Opowieść Agaty jest najlepszym dowodem na to, że z obsługą restauracji nie warto zadzierać.