Aktualizacja: 2020-05-06
Justyna zupełnie nie potrafi sobie z nim poradzić.
Robi to, bo czuje się odrzucony.
Aneta twierdzi, że miastowi nigdy tego nie zrozumieją.
Katarzyna boi się, że inaczej zwierzak znowu trafi do schroniska.
Kinga nie ma zamiaru pozbyć się czworonoga.
Czworonóg Anity codziennie wyrządza nowe szkody.
Myślicie, że ode mnie odejdzie, kiedy postawię go przed faktem dokonanym?
Żałuję, że nie posłuchałam rodziców, którzy mnie ostrzegali. Co mam z nim zrobić?
Brzmi absurdalnie, ale to wcale nie jest głupi pomysł...
Witam, chciałabym podzielić się swoim problemem, a może bardziej wygadać? Jednocześnie proszę, abyście przeczytali ten list do końca zanim zaczniecie mnie oceniać. Sytuacja wygląda tak:...