karmienie piersią

„W reklamach wygląda to inaczej. U mnie nie było magicznie”.

„Nie rozumiem, czemu ona się na to godzi”.

Kwestia karmienia dziecka piersią w miejscach publicznych nadal budzi kontrowersje.

„Ciągle słyszę: Podaj mu pierś!”.

„Zobowiązujemy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby chronić kobiety i sprawić, by czuły się bezpiecznie”.

Wiele młodych mam nie ma o tym najmniejszego pojęcia.

„Nigdy nie powierzyłabym opieki nad dzieckiem takiej placówce” - piszą matki.

Została wyemitowana podczas Złotych Globów. Jest jednak jedno „ale”.

Posłanka „miała czelność” publicznie karmić piersią. Na reakcje polskiego Internetu nie trzeba było długo czekać.

Wiktor nie popiera jej decyzji.

Biust w przestrzeni publicznej akceptujemy tylko w kontekście erotycznym, a karmiące matki są nieustannie zawstydzane. Skąd wynika ta niezrozumiała rozbieżność?

„Wolałabym tego nigdy nie zobaczyć”.

Próbuje zastąpić dziecku matkę.

Ma zamiar podnieść rękę nawet na niemowlaka.

Mężczyzna nie chce finansować jej „zachcianki”.

Już chyba nigdy więcej tego nie zrobi...

Iwona nie ukrywa, że jako mama wciąż chce się podobać.

Ula po kryjomu dokarmia Filipa mlekiem modyfikowanym. Jej mąż nawet nie chce o tym słyszeć.

Kobieta twierdzi, że dzięki długotrwałemu karmieniu między nią a dzieckiem wytworzyła się wyjątkowa więź.

„Wstyd mi za was” – pisze w mailu do naszej redakcji Dorota.