Zakochałam się w zajętym przyjacielu. Przez to chyba nikogo innego nie znajdę! Antonina, 21 l.
Problem może trochę żałosny, ale ciekawi mnie, jak sytuację oceniłyby osoby z zewnątrz, dlatego piszę. Na wstępie zaznaczę, że nie należę do kochliwych osób. Właściwie nigdy nie...