Aktualizacja: 2025-04-29
Chodzi m.in. o ser, mleko czy makaron, które zgodnie z oznaczeniami na opakowaniach, miały trafiać wyłącznie do banków żywności i być rozdawane najbardziej potrzebującym.
Aneta wciąż liczy na taką propozycję.
Dopiero połowa miesiąca, a Aga dojada resztki.
Iwona liczyła na coś lepszego.
Napięty budżet nie pozwala Gosi na wymianę garderoby.
Dasz radę przeżyć za taką kwotę?
Za tę kwotę nie utrzyma nawet mieszkania - martwi się Edyta.
Padła konkretna kwota.
Gabriela zachęca, by nie ulegać histerii.
Marika myślała, że należy do klasy średniej.
Otylia twierdzi, że brak perspektyw jest zapisany w genach.
Justyna jest przez nich traktowana jak skarbonka.
Aneta twierdzi, że pieniądze zmieniają perspektywę.
Marta twierdzi, że wegetuje tak jak większość młodych Polaków.
Iza wydaje niemal całą pensję na wynajem mieszkania, w którym została sama.
Nie mam nic i z taką pensją mogę jedynie wegetować.
Anecie marzą się produkty spożywcze i ubrania znanych marek. Niestety, jej rodzina nie może sobie na nie pozwolić.
Czym jest bieda dla większości Polaków? Wyniki sondażu mogą Was zszokować.
Asia miała nadzieję, że w przyjaźni pieniądze nie są istotne. Pomyliła się.
Najmłodsi Polacy mogą pomarzyć o kotlecie na obiad, wakacjach i wyjściu do kina.
Dominika twierdzi, że nie może sobie pozwolić na potomstwo.
Mieszkanka stolicy opisuje swoje wrażenia z podróży po Polsce.
W lodówkach Polaków pozostało już tylko światełko. I jak tu żyć?
Martyna wstydzi się biedy. Nie wie, co dalej robić ze swoim życiem.
Kto uważa, że jest biedny?
Ceny jedzenia i ubrań rosną, ale pensje ani drgną.
Iza przejmuje się tym, że z powodu biedy nie ma przyjaciół, a znajomi śmieją się z niej za plecami.
Gdy jedni liczą kolejne tysiące na koncie, inni żyją na granicy nędzy!
Tysiące dzieci w Polsce jest niedożywionych. Maluchy są osłabione, mają problemy z nauką.
Czy to była na pewno właściwa decyzja?
Samotnie żyjący emeryt musi dostawać na życie minimum 951 złotych miesięcznie. Z drugiej strony określono minimalną emeryturę na poziomie 728 złotych! Paranoja?
Przed ubóstwem nie chronią już nawet praca czy dyplom wyższej uczelni.
Zaczynały od zera. I do wszystkiego doszły same. Choć pochodzą z ubogich rodzin, pokazały całemu światu, że ciężką pracą i uporem można zajść bardzo daleko.
25. to dla niej najszczęśliwszy dzień miesiąca. Listonosz przynosi emeryturę. Ale gdy zamknie za nim drzwi, zacznie się bój o przetrwanie.
Czas przejrzeć na oczy! Prawdziwa Polska to nie marmury na ścianach, podgrzewane podłogi i salony z kominkiem, które oglądamy w telewizyjnych serialach!
