W tym roku uroczystość wręczenia Złotych Globów miała społeczny wydźwięk, ponieważ została połączona z akcją #TimesUp. Poparły ją prawie wszystkie gwiazdy, które przyszły na galę w czarnych kreacjach. Ciemne stroje miały wyrażać bunt przeciwko molestowaniu kobiet, do którego dochodzi w branży filmowej w Hollywood.
Niestety nie wszystkie celebrytki zdecydowały się wesprzeć akcję.
- Pierwszą osobą, która postanowiła się wyłamać była Blanca Blanco, której kreacja wzbudziła oburzenie. Była nieprzyzwoicie skąpa i odkrywała za dużo ciała. Kalifornijska aktorka nie miała też na sobie bielizny, co wywołało falę krytyki – informuje kozaczek.pl.
Drugą gwiazdą, która nie chciała wystąpić w czarnej sukni na czerwonym dywanie, była Barbara Meiers. Jej decyzja wywołała sporo szumu, zwłaszcza że na swoim Instagramie modelka napisała: „Wiele kobiet będzie nosić czarne stroje dziś wieczorem, aby wspomóc akcję Time’s Up! Myślę że to jest niezwykle świetna i ważna inicjatywa”. Mimo to postawiła na połyskującą suknię w odcieniu jasnego różu.
Zobaczcie zdjęcia.
Fot. StarStock
Barbara Meiers
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/blancablancoactress/?hl=pl)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/celebfash001/)
Blanca Blanco