Sonia Bohosiewicz pokazała wszystkim sztucznym tworom aktorskim, jak w zaledwie chwilę, dzięki naturalności i normalności, można zrobić karierę. „Rezerwat" oraz „39 i pół" pozwoliły jej na stałe wryć się w pamięć kinomaniaków i telewidzów.
Aktorka pojawiła się we wtorek na premierze filmu „Jak żyć", w którym zagrała epizodyczną rolę. Produkcja reprezentuje polski nurt letniej komedii romantycznej, której scenariusz jest jak wiotkie rusztowanie - chwieje się na wietrze w każdą stronę.
Bohosiewicz nie zrobiła z premiery wielkiego wydarzenia i ubrała się normalnie, bez żadnych ekstrawagancji. Chyba że za taką należy uznać połączenie kratki ze spodni z paskami z bluzki, trąci to pretensjonalnością.
Duży plus za krótkie włosy, które dodały jej naturalności. Kontrastuje to ze sztucznością i wulgarnością postaci Hanki z „Rezerwatu". Podczas premiery była cały czas uśmiechnięta i emanowała pozytywną energią. Widać, że ciąża jej służy.