Nie mamy wątpliwości, że Ola Szwed to jedna z najzgrabniejszych polskich artystek. Wprawdzie nie zawsze wie, jak umiejętnie podkreślić swoją nienaganną figurę (pamiętacie chyba kilka jej kreacji wyglądających jak żywcem ściągnięte z „Tańca z Gwiazdami”), ale tym razem Ola naprawdę się postarała. Na premierze spektaklu „Antoine” pokazała się w kusej, przylegającej do ciała sukience z czarnego, elastycznego materiału. Wszystkie oczy zwrócone były tylko na nią!
Co jest OK.?Minimalizm. Dzięki temu, że Ola zrezygnowała z krzykliwych dodatków i mocnego makijażu nie wygląda wulgarnie. Ogromny plus za szalenie modne w tym sezonie bufki.
Co jest ŹLE?Gdyby aktorka dopasowała do całości dużą, czekoladową kopertę w gadzi deseń prezentowałaby się jak międzynarodowa gwiazda!
Nina Drzewiecki
Zobacz także: