Od ponad 30 lat nazwisko Grycan kojarzyliśmy z lodami, które senior rodu, Zbigniew, produkuje od początku lat 80. Choć słodka marka wciąż ma się bardzo dobrze, dzisiaj w kontekście rodziny Grycanów o wiele częściej mówi się o synowej przedsiębiorcy i jej córkach, niż o mrożonym deserze. Marta oraz jej dwie starsze pociechy – Weronika i Wiktoria, na dobre wkroczyły do showbiznesu i nie za bardzo chcą go opuścić. Czym zasłynęły? Tego nie wie chyba nikt, ale to wcale nie przeszkadza im w pozowaniu na czerwonym dywanie i występowaniu w najpopularniejszych programach telewizyjnych.
Niektórzy twierdzą, że znalazły niszę, której do tej pory w Polsce nikt nie chciał zagospodarować. Jako pokaźnych rozmiarów kobiety udowadniają, że nawet z nadwagą można czuć się dobrze i seksownie. Kilkanaście czy kilkadziesiąt kilogramów za dużo nie jest także przeszkodą ku temu, by paradować w kreacjach od najlepszych projektantów. I z tego są dzisiaj najbardziej znane – Marta (mama) i Wiktoria (córka) to luksusowe fashionistki plus size.
Grycanki z powodzeniem dzielą się swoim szczęściem na Instagramie, a ich profile są prawdziwą kopalnią wiedzy na temat znanych i bogatych. Mama i córka prezentują „stylizacje dnia”, a także informują o nowych zakupach (buty i torebki warte kilka tysięcy złotych są na porządku dziennym). Być może nie są najpopularniejszymi polskimi użytkowniczkami tego serwisu, ale 3-4 tysiące obserwatorów to liczba wystarczająca, by zamieszczane przez nich zdjęcia systematycznie pojawiały się w portalach plotkarskich i zajmujących się modą.
Zobaczcie próbkę ich możliwości... Trudno nie odnieść wrażenia, że Wiktoria zaczyna coraz bardziej przypominać Martę!