Otrzymanie zaproszenia na wesele samo w sobie jest bardzo miłym gestem. Widocznie jesteśmy dla pary młodej kimś ważnym. Towarzyszenie im w najważniejszym dniu ich życia należy uznać za zaszczyt. Problem pojawia się wtedy, kiedy narzeczeni nie są w tym bezinteresowni. Bardziej niż na spotkaniu z najbliższymi, zależy im na ich pieniądzach.
Zobacz również: LIST: „Dostałam BEZCZELNE zaproszenie na komunię. Nie chodzi o sakrament, ale zarobek!”
Takie można odnieść wrażenie, kiedy czyta się treść zaproszenia upublicznioną przez pewną internautkę. Zostało zaadresowane na Kasię oraz osobę towarzyszącą. Chodzi zarówno o ślub, jak i wesele. Na zdobionej kartce znalazła się tradycyjna formułka, a także adres kościoła i restauracji.
Ale to nie wszystko. W kopercie znalazł się również odręcznie zapisany świstek papieru. To jego treść wzbudziła skrajne emocje, bo para wprost poprosiła o pieniądze - informuje popularne.pl.
fot. Unsplash
Z załączonego do zaproszenia liściku dowiadujemy się, że młodożeńcy mają konkretne oczekiwania. Przy składaniu życzeń nie chcą dostać kwiatów, butelki wina albo karmy dla zwierząt ze schroniska. Tego typu upominki zazwyczaj towarzyszą kopercie z pieniędzmi. Oni liczą na więcej gotówki.
Drodzy Goście zaproszeni,
nie bądźcie zaskoczeni.
Nie chcemy kwiatów, wina czy książki,
My liczymy na pieniążki.
Przed kościołem mała kwota,
a na sali – wiadoma robota!
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że kwota ma być mała. Nie wiadomo jednak, czy upominek wręczony przed kościołem nie ma być wstępem do czegoś większego. Pary młode nie ukrywają, że potrzebują środków nie tylko na nową drogę życia, ale i spłatę wystawnego wesela.
Zobacz również: Tyle wypada włożyć do koperty na ślub. Znamy obowiązujące stawki
fot. Unsplash
- Rozumiem tę modę na to dodawanie adnotacji o prezencie zamiast kwiatów, ale w tym przypadku moja znajoma poszła chyba o krok za daleko. Piękne zaproszenie dostałam w czasie spotkania przy kawie. Po otworzeniu koperty byłam w takim szoku, że szczerze mówiąc zaparło mi w piersiach dech - twierdzi Kasia, cytowana przez serwis popularne.pl.
Kobieta rozumie, że para młoda może coś zasugerować gościom, ale jej zdaniem życzenia tego typu powinny dotyczyć upominków rzeczowych. Prośba o gotówkę jest jej zdaniem w wyjątkowo złym tonie.
- Sama na swoim ślubie nie chciałam kwiatów i poprosiliśmy gości o alkohol, ale w tym przypadku to zdecydowanie przesada. Moim zdaniem tak się nie powinno robić - przekonuje.
Zobacz również: Piosenki ZAKAZANE na weselu. Goście nienawidzą ich słuchać
fot. Unsplash
Wiemy, czym ostatecznie się to skończyło. Kasia odpowiedziała pozytywnie na zaproszenie i wybrała się z partnerem na ślub koleżanki ze studiów. Spełniła prośbę narzeczonych i obdarowała ich pieniędzmi. Prawdopodobnie jednak nie taką kwotą, na jaką liczyli.
- Z mężem przedyskutowałam sprawę i uznaliśmy, że włożymy kilkadziesiąt złotych do koperty – tak jak chciała tego para młoda, ale szczerze przyznam, że to dla mnie bardzo niezręczna sytuacja i uważam, że nie powinna mieć miejsca. Zapytałam koleżanki, które dostały także zaproszone na ślub i wszystkie cztery również były zażenowane tą sytuacją - czytamy na łamach portalu.
Jak więc zaprosić gości na wesele, licząc na przypływ gotówki, ale nie wspominając o tym wprost? Zwyczajnie. Koperta jako prezent jest dziś standardem i nie trzeba nikomu o tym przypominać. Może to przynieść odwrotny skutek.