Jak powinna wyglądać wiązanka ślubna? Przede wszystkim elegancko. Panny młode gustują w białych kwiatach, które mają podkreślić ich niewinność, ale coraz częściej decydujemy się na odważne kolory. Rzadko jednak zastanawiamy się nad tym, po jakie rośliny sięgamy. Polegamy na sprawdzonych florystycznych trendach i w efekcie co druga z nas dzierży w dłoni bukiet z róż, a reszta wybiera tulipany.
Jeśli chcesz podkreślić swoją oryginalność, tych kwiatów powinnaś raczej unikać. W rankingu najpopularniejszych od lat zajmują czołowe miejsca i zdążyły się już opatrzyć. Występują w niemal każdym ślubnym bukiecie. Bywają bardzo efektowne, ale zdaniem znawców, są też zwyczajnie… oklepane i przereklamowane - donosi portal „The Knot”.
Rozumiecie ich fenomen? Na rynku dostępnych jest przecież tyle innych gatunków…
Zobacz również: LIST: „Na wesele wydałam grosze! Mrożone jedzenie, rozcieńczany alkohol, sztuczne kwiaty...”
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/pukotava/
Dostępna we wszystkich odcieniach tęczy i mająca wielu fanów, ale trudno uznać ten wybór za oryginalny. Szybko więdnie, a bez odpowiedniej konserwacji kwiaty rozpadają się w mgnieniu oka. Wiązanka z róż jest mało trwała i zwyczajnie banalna.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/billsflowers/
Przez lata niedoceniane, ale powoli wracają na salony. Duże kielichy potrafią być efektowne, zwłaszcza, że na rynku dostępne są tulipany w najróżniejszych odcieniach. Są jeszcze mniej trwałe od róż - wyjątkowo łatwo się łamią.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/sweetpeas_floral_design/
Inaczej cantedeskia czy kalijka. Roślinę tę charakteryzują wielkie kwiaty w kształcie kielichów. Wystarczy dosłownie kilka sztuk, by stworzyć efektowny bukiet. Problem w tym, że to wybór bardzo pospolity. Jeśli koniecznie chcesz postawić na ten gatunek, to przynajmniej zrezygnuj z bieli.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/adinafil/
Drobne kwiaty, które prezentują się nie tylko elegancko, ale także bardzo świeżo. Wydają się jednak przesadnie skromne i jak w przypadku pozostałych gatunków z zestawienia - zdążyły się już znudzić.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/threejournal/
Bardzo efektowne, kuliste kwiatostany w najróżniejszych kolorach. Ale także mało trwałe (wiązanka może nie dotrwać do końca uroczystości). W Polsce to roślina postrzegana jako zbyt pospolita. Może jednak warto postawić na coś bardziej egzotycznego…
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/ruffledblog/
Kolejny kwiat dostępny w wielu odcieniach, ale tak powszechny na ślubnych kobiercach, że nikogo nie jest w stanie już zaskoczyć. Płatki gęste, ale niestety szybko odpadają. Zdaniem ekspertów to roślina mało elegancka i pasuje bardziej do bukietu na stół, niż wiązanki panny młodej.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/yvonnedesign/
Przypominają rozłożone róże. Gatunek bardzo popularny w ślubnej florystyce, a przez to mało oryginalny. Najpopularniejsza odmiana, jaśminowa, jest wybierana ze względu na jasne kwiaty. Zapowiada się kolejny nudny i biały bukiet…