Poprawiny wesela - TAK czy NIE? (Miejsce, koszty, organizacja - RADY DLA PAR)

Jeśli wesele to za mało, można zorganizować poprawiny. Pytanie tylko, czy warto. I ile będzie to kosztować?
Poprawiny wesela - TAK czy NIE? (Miejsce, koszty, organizacja - RADY DLA PAR)
25.02.2012

Czy robić poprawiny to jedno z najważniejszych pytań, na które muszą sobie odpowiedzieć przyszli małżonkowie. Niektórzy uważają je za konieczność, inni za zbędny wydatek. – U nas było oczywiste, że robimy poprawiny, ponieważ nasza rodzina przyjeżdżała na wesele z daleka. Poza tym mieliśmy salę z kucharkami, więc byliśmy pewni, że na następny dzień zostanie dużo jedzenia. Bardzo się cieszę, że podjęliśmy taką decyzję, bo spędziliśmy więcej czasu z rodziną, z którą rzadko widujemy się ze względu na odległość – opowiada 24-letnia Joanna. Jeszcze inni twierdzą, że wesele bez poprawin to nie wesele. I że ich zorganizowanie nakazuje polska tradycja. Ale przeciwników poprawin również nie brakuje. – Dla mnie to po prostu niepotrzebny wydatek i dodatkowy obowiązek – twierdzi Natalia. Kto ma rację?

zdjęcie ślubne

Kobieco i na luzie

Dylematem dla panny młodej może być kwestia doboru stroju na poprawiny. Ubiór należy dobrać stosowanie od charakteru imprezy – inaczej ubieramy się nad jezioro, a inaczej do restauracji. Panna młoda powinna założyć wygodną sukienkę, która po nocy w obcisłej sukni ślubnej będzie zbawienna. Lepiej darować sobie również buty na wysokim obcasie. Kobiecość i luz na poprawinach wskazane są najbardziej. W osobnym tekście nasze stylistki radzą, co założyć na poprawiny. Również pan młody powinien ubrać się schludnie, ale przede wszystkim wygodnie i na luzie. Dobrym pomysłem jest rodzinna sesja zdjęciowa podczas poprawin. Może zrobić ją albo wasz fotograf (zwykle za dodatkową opłatą), równie dobrze jednak możecie pstryknąć fotki swoimi aparatami. Takie zdjęcia będą znakomitą pamiątką.

W ramach prezentu

Przyszli małżonkowie powinni jednak wziąć pod uwagę, jak długo będzie trwało wesele i na co będą mieli ochotę dzień po ślubie. Są pary, które z góry zakładają, że poprawiny nie wchodzą w grę. – Wolimy się wyspać, odpocząć i wreszcie spędzić ten dzień we dwójkę jako mąż i żona, nacieszyć się sobą i złapać oddech – wyjaśnia 26-letnia Anna z Radomia. Jeśli ślub macie o godz. 16, a wesele do samego rana (np. do godz. 6), obecność na poprawinach, choć własnych, będzie dla was dodatkowym obciążeniem. A niekiedy wręcz przykrą koniecznością. A co, jeżeli marzycie o poprawinach, ale przeszkodą są pieniądze? Internautka Ewa ma na to radę: – Zróbcie grilla, jeśli nie u siebie, to u kogoś z rodziny. Kupcie jedzenie, jednorazowe talerze i kubki. Możecie poprosić o organizację takich poprawin rodzeństwo albo świadków w ramach prezentu ślubnego.

Julia Wysocka

Zobacz także:

Czy zapraszać dzieci na wesele?

Sprawdź, czy maluchy powinny być obecne na zabawie weselnej.

Wesele na kredyt

Organizacja ślubu i wesela to duży wydatek.

zdjęcie ślubne

Aby się nie zmarnowało

Zanim podejmiecie decyzję odnośnie organizacji poprawin, musicie przeanalizować kilka czynników. Po pierwsze – finansowe. Wesele wymaga dużych nakładów finansowych – w osobnym tekście przeczytasz, ile kosztuje jego organizacja. A poprawiny to kolejny wydatek. Jak duży? Nie ma reguły. Niekiedy poprawiny to koszt rzędu 100 zł od osoby, a niekiedy para młoda za nie już nie płaci – poprawiny wliczone są w cenę podstawową. Przyjmuje się jednak, że średnia cena „od talerzyka” na poprawinach to 50 zł. Goście mają do dyspozycji przekąski i ciasta pozostałe z wesela, a czasem również świeżo przygotowany obiad. Do tego oczywiście gorące i zimne napoje. A jeśli do dyspozycji jest jeszcze wódka weselna, część niezmotoryzowanych gości z pewnością zechce się nią uraczyć. Organizując poprawiny, macie więc gwarancję, że weselne jedzenie się nie zmarnuje.

Gdy emocje opadną…

Czas trwania poprawin ustalany jest zazwyczaj indywidualnie z właścicielem sali albo restauracji, w której odbywa się wesele. Start to zazwyczaj godz. 10-11. Poprawiny trwają kilka godzin. Podczas poprawin nie ma już zazwyczaj zespołu muzycznego, wodzireja czy DJ-a. Wystarczy jednak włączyć muzykę, aby znowu poczuć weselną atmosferę. Zaletą poprawin jest fakt, że można przeżyć je na spokojnie – bez nerwów, które towarzyszyły parze młodej w dniu ślubu. To zatem dobra okazja, aby zamienić kilka zdań ze wszystkimi gośćmi, porozmawiać z nimi na luzie i wreszcie złapać oddech po ślubno-weselnej nerwówce. Bardzo często goście na poprawinach bawią się lepiej, ponieważ z nich również opadają emocje.

zdjęcie ślubne

Zabawa na całego

Istotny aspekt, który trzeba wziąć pod uwagę w kontekście organizacji poprawin, to liczba i miejsce zamieszkania gości. Jeśli wesele jest kameralne, a rodzina mieszka na miejscu, poprawiny są zbędne. Można natomiast pomyśleć o wieczornym spotkaniu następnego dnia np. w kawiarni albo u was w domu. Co innego, jeżeli organizujecie duże wesele, a większość waszych gości jest przyjezdna. Tradycja i wychowanie nakazują, aby osobom z daleka zapewnić nocleg. To wręcz konieczność w przypadku osób, które przyjadą na wasz ślub samochodem. Trudno wyobrazić sobie, aby następnego dnia nie zapewnić im śniadania czy obiadu, a także, by jeszcze ze sobą nie porozmawiać, skoro na co dzień rzadko się spotykacie. – Nie wyobrażam sobie, aby moja najbliższa rodzina wyjechała ode mnie bez obiadu, zmęczona i odstawiona na boczny tor. Jak się bawić, to na całego – uważa Agnieszka z Bydgoszczy.

A może garden party?

Nie zawsze jednak poprawiny muszą mieć miejsce na sali weselnej. Równie dobrze można je zorganizować w plenerze albo u siebie w domu, o ile – rzecz jasna – pozwalają na to warunki i finanse. Po skalkulowaniu kosztów i oszacowaniu liczby gości, na których będziecie mogli liczyć następnego dnia, zdecydujcie, gdzie moglibyście zorganizować poprawiny. Jeśli macie do dyspozycji duży dom z ogrodem, a pogoda będzie sprzyjająca, pomyślcie o grillowaniu, garden party albo spotkaniu na kawę i ciasto u siebie. Impreza na świeżym powietrzu z miłym gronie na pewno każdemu przypadnie do gustu. Poprawiny można również zorganizować w formie obiadu dla najbliższej rodziny. Inny pomysł to zabawa np. nad jeziorem czy zalewem. A może rodzinne karaoke? Grunt, aby zmęczeni zabawą goście mogli zregenerować siły. To również dobra okazja, aby rodziny świeżo upieczonych małżonków lepiej się poznały.

Polecane wideo

Komentarze (51)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 14.03.2013 20:33
hej mam do was pytanie robie skromne wesele bez poprawin na 20osób mam sale wynajęta ile na jedzenie wyjdzie kasy proszę od Odp
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.06.2012 08:38
My mieliśmy wesele z poprawinami i nie wyobrażam sobie naszego wesela inaczej. Następnego dnia też mieliśmy zespół (ten sam co na weselu a w cenę były wliczone poprawiny od razu). Na poprawinach goście są bardziej wyluzowani, jacyś tacy szczęśliwsi może przez poprzedni weselny wieczór :) I koszty nie są duże bo jedzenie jest przecież z dnia poprzedniego. Teraz będziemy mieć ślub kuzyna i robią wesele bez poprawin i jest to dla mnie bardzo niestosowne, szczególnie w i jego przypadku bo go stać na tygodniowe wesele a nawet na wesele w ciepłych krajach z opłaceniem biletów wszystkim gościom. Jednak wesele odbędzie się w Polsce, w mieście skąd ani on ani panna młoda nie pochodzą i będzie jednodniowe i jakoś nie widzę tego. Rodzina z całej Polski zjedzie się po 300km i więcej i na umówioną godz wszyscy będą musieli odjechać? Ponoć mają być podstawione busy czyli bez noclegu, dla mnie to męczarnia, człowiek chce iść się pobawić, wiadomo napić alkoholu i co jak zegar wybije 2? 3? to do widzenia jedzcie sobie pijani do domów... Z niesmakiem idę na to wesele i jest to przykre, my musieliśmy zabrać 2małe kredyty żeby wszystkich ugościć przez dwa dni ale warto było. A bogaty chyba dlatego bogaty jest bo oszczędza na wszystkim ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.02.2012 17:44
wszyscy tutaj piszą jakie to sumy wydają na wesel koszty wymieniają takie duuuuże aż z kosmosu, żeby się pochwalić tylko ile wydajecie.. A pewnie połowy z tego na oczy nie widzieliście :P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.02.2012 15:38
Na wesele najlepiej zarobic samemu i potem nie ma sie problemu że teściowa chce swoich gości. A kredytu bym nigdy nie brała, trzeba myślec logicznie. Lepiej razem wyjechac na pół roku za granice i nie martwić sie że trzeba rezygnować z poprawin. Jak dla mnie muszą być.
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 27.02.2012 12:31
Ja wesele miałam w kwietniu 2011r, i robiłam poprawiny. Sale mieliśmy wynajętą coś ala remizę, mieliśmy orkiestrę i kucharki. Wcale nie żałuję, że je zrobiłam!! Wszyscy bawili się lepiej niż na weselu :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie