Wykształcenie odgrywa ogromną rolę w naszym życiu. Nie powinno dziwić, że absolwenci uczelni wyższych uważani są za zaradniejszych, a ich szanse na karierę zawodową automatycznie wzrastają. Dyplom ma zapewnić nie tylko wyższe i bardziej odpowiedzialne stanowisko, ale co za tym idzie – przyzwoite dochody. Średnie wykształcenie nie gwarantuje niczego dobrego. Tyle w teorii, bo w praktyce bywa różnie. Rynek pracy coraz mocniej stawia na specjalistów po zawodówkach i technikach, a bezrobocie wśród osób, które ukończyły studia, drastycznie wzrasta. Czy warto więc uczyć się przez kolejnych 5 lat i niewiele z tego mieć? Tak! Studia sprzyjają miłości...
Kolejny stereotyp, z którym mamy do czynienia na co dzień, dotyczy młodych, wykształconych i przebojowych Polaków, który w pogoni za karierą, zupełnie zaniedbują życie prywatne i rodzinne. Jeśli już decydują się wstąpić w związek małżeński, to... po kilku latach się rozwodzą. Z kolei gorzej wykształceni mają stawiać przede wszystkim na rodzinę i w ich przypadku małżeństwo trwa zazwyczaj do końca życia. Okazuje się, że to kolejny mit!
Prawda wygląda zupełnie odwrotnie. Jak wiele spraw w naszym kraju...
Statystyki są bezlitosne. Wyobraź sobie, że w ostatnich latach 10 Twoich znajomych zdecydowało się na zawarcie związku małżeńskiego. Ilu z nich się uda? Większości, ale bardzo prawdopodobne jest to, że aż 3 pary zakończą swój związek w sądzie. Rozwód dotyka aż 30 procent z nas! Co szczególnie ciekawe, bardzo istotną rolę odgrywa wykształcenie. Czas porzucić stereotyp, że żądni pieniędzy i kariery absolwenci studiów częściej, niż inni zostawiają swoich mężów i żony. Wręcz przeciwnie.
Jeśli chciałabyś określić swoje szanse na szczęśliwe małżeństwo, spójrz na wykształcenie męża. To ono ma ogromne znaczenie. Aż 40 procent polskich rozwodników ukończyło jedynie szkołę zawodową, kolejne 30 proc. uczęszczało do liceum, a zaledwie 17 proc. ukończyło studia. Dyplom być może nie gwarantuje kariery zawodowej, ale szczęście w miłości już chyba tak...
- Mężczyźni po zawodówkach często wiążą się z partnerkami po szkole średniej albo wyższej (kobiety są lepiej wykształcone). Kiedy zauroczenie mija, dochodzi do rozwodu – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
Na taki stan rzeczy wpływ ma wiele okoliczności. Jedną z nich może być fakt, że absolwenci zawodówek znacznie wcześniej decydują się na małżeństwo. - Im wcześniej zawierany jest związek, tym z reguły większy jest odsetek małżeństw kończących się rozwodem – cytuje eksperta „Dziennik Gazeta Prawna”. Nie bez znaczenia jest także kultura i obyczaje słabo wykształconych mężczyzn.
- W tej grupie największy jest odsetek takich, którzy np. nadużywają alkoholu, co wpływa na traktowanie przez nich żon – twierdzi prof. Janusz Czapiński.
Warto zauważyć również to, że w zdecydowanej większości o przyszłości małżeństwa decydują kobiety. Aż 75 proc. wniosków rozwodowych jest naszego autorstwa.