Moda ślubna systematycznie się zmienia. I nie chodzi wyłącznie o suknie ślubne, ale całą oprawę uroczystości. Jeszcze kilkanaście lat temu wesela wyprawiano w skromnych remizach, dzisiaj w cenie są eleganckie dworki, a nawet pałace. Lista gości potrafiła obejmować kilkaset osób i chociaż nadal się to zdarza, dzisiaj większość z nas decyduje się na zaproszenie wyłącznie najbliższych. Zmiany dostrzec można także w oprawie muzycznej, bo współcześnie DJ wypiera tradycyjne kapele weselne oraz w podejściu do alkoholu – abstynencka zabawa nikogo już nie dziwi.
Nie inaczej jest w kwestii dzieci, których obecność na weselu przez lata uważana była za zupełnie normalną. Wychodziliśmy z założenia, że jeśli zapraszamy małżeństwo, które posiada potomstwo, należy liczyć się z tym, że najmłodsi także będą uczestniczyć w zabawie. Dzisiaj coraz częściej organizuje się przyjęcia tylko dla dorosłych. Wynika to z wielu przyczyn i bywa krępujące dla obydwu stron. Jak przekazać taką informację, aby nikogo nie urazić?
Postanowiłyśmy sprawdzić, co radzą specjaliści w tym temacie. Autorki „Weselnej Etykiety”, Anna i Lizzie Post tłumaczą, jak zapraszać na wesele bez dzieci, aby było to czytelne i zrozumiałe dla gości.
Po pierwsze, organizowanie wesel, na których nie przewiduje się obecności dzieci, jest zjawiskiem zupełnie normalnym i nie powinnaś mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. To Ty organizujesz zabawę, więc nikt nie powinien odbierać Ci prawa do decydowania o takich aspektach.
Zadbaj o to, aby informacja na ten temat była wyraźna i czytelna dla dorosłych adresatów. Za zaproszeniu powinnaś wypisać wyłącznie imiona dorosłych. Obawiasz się, że niepoprawnie to odczytają i mimo wszystko zabiorą ze sobą pociechy? Mimo wszystko zrezygnuj z dopisków w stylu „Prosimy o przybycie bez dzieci”. Poczekaj spokojnie na potwierdzenie obecności.
Kiedy para poinformuje Cię, że przyjmuje zaproszenie i pojawi się na uroczystości, Ty przypomnij im, na kogo zostało ono wystawione. Możesz zapytać, czy znaleźli opiekę dla dzieci i czy nie jest to dla nich zbyt duży problem. Nawet jeśli tkwili w błędnym przekonaniu, że mogą przyjść na wesele z nimi, w tym momencie wszystko stanie się dla nich jasne. Oczywiście, mogą zareagować inaczej...
Może się zdarzyć, że osoba dorosła zacznie się żalić i stwierdzi, że nie ma z kim zostawić dzieci. W tym momencie powinnaś użyć bardzo racjonalnego argumentu – powiedz, że tak ustaliliście i trudno się teraz z tego wycofać. Pozostali goście dostosowali się do tych okoliczności i chociaż chciałabyś zrobić wyjątek, to zdajesz sobie sprawę, co mogliby sobie wtedy pomyśleć.
Skoro wszyscy pozostali byli w stanie zorganizować opiekę, to chyba nie powinno być problemu. W tym momencie sprawa powinna być już jasna. Jeśli gość nadal próbuje wymusić odstępstwo od normy w tej kwestii, zaproponuj pomoc w znalezieniu opieki, a nawet pokrycie kosztów. Na pewno się na to nie zgodzi, a przynajmniej zrozumie, że nic więcej w tej sprawie nie ugra.
Jeśli marzy Ci się wesele bez udziału dzieci i chcesz uniknąć podobnych nieporozumień, innym rozwiązaniem jest zorganizowanie opieki na miejscu. Niektóre pary decydują się na opłacenie zaufanej opiekunki, która zajmuje się najmłodszymi w Waszym domu lub pokoju hotelowym w pobliżu sali weselnej.