Dlaczego on nie chce się ożenić?

Oto 12 najprawdopodobniejszych przyczyn.
Dlaczego on nie chce się ożenić?
Fot. Unsplash
07.12.2017

Kobiety w większości planują zamążpójście, a w mężczyźnach, z którymi się spotykają, od razu widzą przyszłych mężów i ojców dzieci. Nie zawsze, ale bardzo często. Z facetami jest inaczej. Dopiero po pewnym czasie myślą o swoich partnerkach w takiej kategorii. Zdarza się też, że w ogóle odrzucają tę koncepcję. Nie chcą małżestwa i nie można ich do niego przekonać.

Co kryje się za tym podejściem? Portal elitedaily.com zebrał wyznania dwunastu mężczyzn, którzy powiedzieli, dlaczego nie chcą wstępować w związki małżeńskie. Wymienili różne powody.

Jeżeli twój facet nie chce ślubu, być może podziela jeden lub kilka z nich. Przeczytaj i postaraj się lepiej go zrozumieć.

Zobacz także: Imiona, które noszą wierne dziewczyny

 

on nie chce ślubu

Fot. unsplash.com

Widzieli zbyt wiele rozwodów w życiu

„Widziałem, jak inni się rozwodzili, a w tym moi rodzice”.

Mają złe doświadczenia

„Zaręczyłem się, wybrałem miejsce, gdzie odbędzie się ceremonia, i zapłaciłem za nie, a ona zerwała ze mną 6 miesięcy przed ślubem. Nie chcę tego po raz kolejny przeżywać”.

Nie mają takiego pragnienia

„Robię się coraz starszy i nie mam ochoty się ustatkować. Może to nie jest dla mnie”.

Są zbyt samolubni

„Egoizm. Nie wydaje mi się, abym potrafił zadbać o kobietę”.

on nie chce ślubu

Fot. unsplash.com

Już byli żonaci

„Już raz miałem żonę. Nie chcę tego powtarzać”.

Widzieli nieszczęśliwe małżeństwa

„Widuję inne małżeństwa i wyraz cichej desperacji na twarzach mężczyzn”.

Nie widzą w tym żadnych korzyści

„Jak dla mnie małżeństwo nie przynosi żadnych korzyści, a jedynie wiąże się z oceanem kosztów i ryzyka”.

Nie uważają, że małżeństwo zmieni cokolwiek na lepsze w relacji

„Nie widzę sensu w braniu ślubu. Mogę mieć wspaniałą relację bez małżeństwa”.

Zobacz także: Czego nie znosimy w zachowaniu facetów? 8 ABSOLUTNIE irytujących cech

 

on nie chce ślubu

Fot. unsplash.com

Przerazili się rozwodem rodziców

„Widziałem rozwód moich rodziców”.

Postrzegają małżeństwo jako hazard

„Nie lubię hazardu, w wyniku którego można stracić połowę majątku”.

Nie widzieli szczęśliwego zakończenia małżeństwa

„Obserwując znane mi małżeństwa, zawsze widziałem tragiczny koniec albo nieszczęście ludzi, którzy tkwią w takich związkach. Nawet od osób, które wydawały mi się zadowolone z małżeństwa, słyszałem, abym nigdy nie decydował się na ten krok”.

Nie ufają systemowi sądownictwa (USA)

„Istnieje ryzyko, że zostałbym wykiwany przez system sądownictwa”.

Polecane wideo

Komentarze (8)
Ocena: 4.5 / 5
gość (Ocena: 5) 07.12.2017 08:31
Zabrakło najczęstszego powodu! Po prostu czekają na lepszą opcję! Wielu mężczyzn nie oświadcza się, bo wierzy, że spotka ich coś lepszego. Tkwią w miłych, przyjemnych związkach, mają regularne i satysfakcjonujące życie erotyczne, wykonują połowę obowiązków domowych, albo i mniej. Dlaczego mieliby z tego rezygnować na rzecz nieznanego? Nie szaleją za swoimi kobietami, nie chcą z nimi spędzić życia, ale przecież nie muszą ich od razu odrzucać. Nie zliczyłabym mężczyzn, którzy tak egoistycznie podchodzą do tematu związków. Z drugiej strony, ilekroć w moim otoczeniu rozpada się długoletni związek partnerski, mężczyzna po krótkim czasie staje na ślubnym kobiercu z inną dziewczyną. Nagle "papierek" zaczyna mieć znaczenie. Tutaj też powody mogą być dwa. Może w końcu poczuł potrzebę ustatkowania się i poznał "tę właściwą opcję", albo po prostu zabrakło innych wielkich gestów dla nowej partnerki. Jeśli z byłą się już mieszkało, jeździło na wakacje, wydawało wspólnie pieniądze na meble, rachunki i tak dalej, razem spędzało święta, znało doskonale jej rodzinę, to co nowego ma do zaoferowania taki facet kolejnej kobiecie? Większość pierwszych razów ma za sobą. Zostaje w sumie tylko ślub, czasem dziecko, ale i to nie zawsze.
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 1) 07.12.2017 05:47
Ja też jestem zdumiony tym, że (podobno) mężczyźni nie chcą się żenić. Przecież sytuacja każdego faceta po zawarciu formalnego związku radykalnie się poprawia. Już ok. 20 procent kobiet zarabia więcej niż facet (czyli), utrzymuje gospodarstwa domowe (statystyka GUS). Sytuacja prawna w przypadku rozwodu też jest coraz bardziej (w tym roku już 12 przypadków) na korzyść faceta (większa część z nich otrzymuje alimenty i opiekę nad dzieckiem/dziećmi), nie wspominając o podziale majątku po rozwodzie, choć w 40 procentach to facet jest inicjatorem rozwodu. Panie są coraz bardziej nie szowinistyczne, niezależne, świadome, wykształcone, kulturalne i potrafią myśleć bardzo logicznie ("... pomimo swojej inteligencji ..."). Poniższe przykładowe fragmenty komentarzy (do innego art."Pap.lota") o czymś chyba świadczą: "... oni są jak zwierzęta, można na nich krzyczeć, obrażać się a i tak nie będą wiedzieli co złego zrobili i o co nam chodzi ..."; "... pisze o zakompleksionych prawiczkach, takich jak ty :)"; "... Zwłaszcza szowinizm jest irytujący ..." i dalej inna pani: " ... A wiesz dlaczego jest teraz tak powszechny ? Bo kobiety się ,,wybijają do góry,,, stają się lepsze od facetów, co widać na co dzień a oni tego nie mogą znieść :) W zamierzchłych czasach kobiety były dyskryminowane i traktowane jak służące swoich facetów, pomimo swojej inteligencji.A teraz kobiety stają się bardziej niezależne, odważne, robią karierę, mają większą pensje niż niejeden facet bo są lepszymi pracownikami, czasem nawet kierowcami. Cieszy mnie bardzo , jak gul skacze j*banym seksistom na widok zaradnej kobiety :D". Jestem zdumiony i mam nadzieję, że kobiety w końcu osiągną to o co tak bardzo walczą. PS.Proszę przyjąć do wiadomości, że komentarze do tego komentarza nie będą czytane (więc można pisać do ....).
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie