Oczepiny to typowy weselny zwyczaj. Stanowi punkt kulminacyjny, a jednocześnie przerwę od tańców i jedzenia, których goście po pewnym czasie mają dosyć. Zwłaszcza wtedy, gdy wesele zostało przewidziane do rana.
Mimo wszystko wiele par młodych nie przepada za oczepinami. Powody bywają różne. Niektórych przeraża myśl bycia w centrum uwagi, a inni uważają zabawy za żenujące. Na szczęście dla nich nie jest już niczym dziwnym rezygnowanie z tradycji oczepin. Zamiast tego przyszli małżonkowie przygotowują inne atrakcje. Większość z nich wymaga zwiększenia środków finansowych albo dodatkowego zaangażowania, ale warto. Takie wesele wyróżnia się spośród innych. Goście otrzymują niespodziankę, której się nie spodziewali.
Co można zorganizować zamiast wesela? Oto kilka inspiracji.
W budynku, w którym odbędzie się wesele, znajdźcie miejsce, gdzie zbierzecie wszystkich gości. Tam zróbcie pokaz waszych zdjęć od czasów dzieciństwa aż do okresu narzeczeństwa. Najlepiej w formie humorystycznej. Dobrym pomysłem jest też nagranie teledysku. Od momentu zaręczyn możecie nagrywać ważne chwile z waszego życia. Potem nie tylko będziecie mieli pamiątkę, ale zachwycicie gości.
Fot. unsplash.com
To kosztowna atrakcja, ale z pewnością goście jej nie zapomną. Najlepiej, aby pokaz zrobili profesjonaliści. Dzięki temu oszczędzisz sobie stresu. Mniej więcej w połowie przyjęcia wywołaj gości na zewnątrz. Wcześniej możesz zaplanować jakiś posiłek na świeżym powietrzu. Dzięki temu unikniesz niezręczności, gdyby ludzie nie zdążyli się zebrać, a pokaz się rozpoczął. Jeżeli twoje wesele nie będzie trwało długo, pretekstem do wyjścia może być zrobienie wspólnego zdjęcia.
Zimne ognie będą tańszym pomysłem. W tym przypadku warto połączyć tę atrakcję z inną. Na przykład występem młodej pary. To może być drugi taniec – tym razem bardziej żywiołowy, łączący różne style. Propozycja sprawidzi się u par, które lubią i potrafią tańczyć. Jeżeli ten pomysł ci się nie podoba, pomyśl o zrobieniu dużego ogniska. Pieczone ziemniaki, kiełbaski i chleb na pewno spotkają się z uznaniem zgromadzonych.
Fot. unsplash.com
Lampiony będą bardzo widowiskowe. Takiej atrakcji na pewno nikt nie zapomni, ale w tym przypadku również lepiej zdać się na pomoc profesjonalistów. Dzięki temu unikniesz wpadki, gdyby lampion w ogóle nie wzbił się w powietrze. Dowiedz się też, czy na terenie lokalu, który wybrałaś, będzie to możliwe.
Jedna osoba zadaje pytania, a goście mają za zadanie odpowiedzieć. Możesz ich podzielić na rywalizujące ze sobą zespoły. Najlepiej, aby pytania dotyczyły kwestii i ludzi powszechnie znanych. Na przykład, jak nazywał się zespół, w którym kiedyś śpiewała Victoria Beckham. Jaka aktorka grała Marusię w filmie „Czterej pancerni i pies”. Wybierz coś dla straszych, młodych i dla dzieci. Dzięki temu zaangażujesz wszystkich gości. Jeżeli nie masz pomysłu, poszukaj inspiracji w Internecie. Wskazane są również drobne upominki. Rada dla ciebie: niech konkurs również będzie w formie humorystycznej. Część pytań może dotyczyć ciebie i twojego wybranka.
Fot. unsplash.com
W tym przypadku również musisz liczyć się z dodatkowym wydatkiem, ale na pewno warto. Wynajmij profesjonalnych tancerzy, którzy dadzą pokaza tańca, a potem udzielą lekcji zgromadzonym gościom. Najlepiej jakiegoś żywiołowego, łatwego i do muzyki, która wprost porywa do tańca. W połowie wesela goście będą już roztańczeni i pod wpływem alkoholu, więc zabawa na pewno się uda.
„Moje wesele kosztowało prawie 100 tys. zł. Dziś jestem już po rozwodzie, a dług został”
Jest dość kosztowny, ale wszystko zależy od programu oraz liczby tancerzy. Z pewnością będzie wyglądał niezwykle efektownie w nocy i twoi goście będą go wspominać bardzo miło. Wcześniej ustal z tancerzami, ilu ich będzie i jaką konwencję zaproponują. Tę atrakcję również możesz połączyć z posiłkiem na świeżym powietrzu. Przed albo po pokazie – to już zależy od ciebie.