Wczoraj wieczorem wszystko stało się jasne! Widzowie X edycji "Tańca z Gwiazdami" postawili na seksapil Anny Muchy i to ona już wkrótce będzie jeździć nowiutkim Mercedesem po warszawskich ulicach.
To niestety tym samym czwarta porażka Nataszy - w eliminacjach do konkursu Eurowizji w 2007 roku zajęła drugie miejsce, jej program w TVP nie odniósł oczekiwanego sukcesu, przegrała z Agnieszką Włodarczyk w "Jak oni śpiewają". Teraz znów trofeum przeleciało jej nie niemalże koło nosa. Ogromna szkoda, bo jest sympatyczną, utalentowaną i skromną kobietą, której na pewno byłoby do twarzy z Kryształową Kulą w dłoni. Ta edycja pokazała, że bardziej niż niewinne trzepotanie rzęsami opłaca się zmysłowe kręcenie pupą i emanowanie seksapilem.
Możemy być pewni, że TVN zadba o swoją nową gwiazdę. Być może przypadnie jej w udziale rola nowej jurorki "You Can Dance"? Może dostanie swój własny program? Z pewnością drzemie w niej ogromny medialny potencjał. Oby stacja zrobiła z niego większy użytek niż z pogodynki Doroty.
Przypomnijmy - po zwycięstwie w poprzedniej edycji Gardias została współprowadzącą "Projekt Plaża". Niestety, nie sprawdziła się w powierzonej jej roli, gazety rozpisywały się na temat jej wielkiej "klęski". Dorota, której wróżono karierę na miarę Magdy Mołek, wróciła do mapy pogodowej w DDTVN. Czy z Anną Muchą będzie podobnie? Oby nie!
Natasza Lasky
Zobacz także:
Jak wyglądałyby gwiazdy, gdyby były łyse?
Marta Żmuda-Trzebiatowska, Weronika Pazura, Kasia Cichopek – wszystkie zostały pozbawione włosów!
Anna Gogola - największa przegrana MAM TALENT!Co dalej z najbardziej utalentowaną wokalistką drugiej edycji?