Pulchniutka miss od razu przypadła do gustu milionom Anglików – śliczne oczy, śnieżnobiały uśmiech i duży biust. Jednak zdaniem niektórych, Chloe jest złym przykładem dla otyłego społeczeństwa brytyjskiego i nie powinno się jej stawiać za wzór. Niestety, musimy przyznać, że o ile Chloe może pochwalić się piękną twarzą, to rzeczywiście, jest zwyczajnie gruba. Jej indeks masy ciała BMI przekracza 26, co oznacza groźną dla zdrowia nadwagę.
Na forach internetowych aż roi się od niepochlebnych komentarzy. Internauci uważają, że panna Marschall wygląda nieapetycznie, a moda operuje skrajnościami. Najpierw lansowany jest trend anorektycznej chudości, a później niezdrowej otyłości.
Sama Chloe tak komentuje swój udział w konkursie: „Chciałam dostać się do konkursu Miss Anglii, aby pokazać wszystkim, że można być pięknym niezależnie od rozmiaru, jaki nosisz”.