To bez wątpienia jeden z najgłośniejszych odcinków kończącego się właśnie jesiennego sezonu programu „Kuba Wojewódzki”. Na słynnej skórzanej kanapie zasiedli Robert i Anna Lewandowscy. Sportowe małżeństwo opowiedziało przede wszystkim o swoim życiu zawodowym, choć nie zabrakło także tematów bardziej prywatnych. Dziennikarz przeprowadził im quiz małżeński i próbował dyskretnie dopytywać o córkę Klarę.
Tradycyjnie pojawiła się również Wodzianka, która dba o odpowiednie nawilżenie strun głosowych gości. To bardzo wymowny moment. Zwłaszcza, kiedy w programie gości małżeństwo i nie do końca wiadomo, jak należy zareagować na obecność skąpo odzianej kobiety. Robert musiał się bardzo kontrolować, żeby nie podpaść Ani.
Z jakim skutkiem?
Zobacz również: Wojewódzki zrobił Lewandowskim test małżeński. Zdali go? (Spore zaskoczenie!)
źródło: TVN / Player.pl
Anna Lewandowska na widok Wodzianki zareagowała delikatnym uśmiechem. Być może właśnie zdała sobie sprawę, że to moment próby dla jej ukochanego. Co na to Robert?
źródło: TVN / Player.pl
Trudno powiedzieć, czy najlepszy polski piłkarz był pod wrażeniem Wodzianki. Jeśli tak, to na pewno tego po sobie nie zdradził. Konsekwentnie wpatrywał się w karafkę.
źródło: TVN / Player.pl
29-latek nawet na chwilę nie podniósł wzroku i była to chyba najlepsza możliwa strategia. Siedząca obok żona tylko upewniła się w przekonaniu, że jest dla niego najważniejsza.
źródło: TVN / Player.pl
To jedyny moment, kiedy Robert mógł dyskretnie spojrzeć na Wodziankę.
Zobacz również: Anna Lewandowska pokazała stare zdjęcia. Przeszła OGROMNĄ metamorfozę!