Bycie gwiazdą zobowiązuje i na czerwonym dywanie po prostu trzeba błyszczeć. Nic dziwnego, że sławne modelki, aktorki i piosenkarki zaciekle walczą o miano tej najlepiej ubranej. Prawda jest jednak okrutna – tylko nieliczne kreacje zostaną szczególnie zapamiętane i otrzymają miano sukni wszech czasów.
Ostatnie miejsce na gorącej liście dziesięciu najlepszych kreacji należy do złotej, jedwabnej sukni Kate Moss od Diora. Brytyjska top modelka wystąpiła w niej podczas londyńskiej gali Złoty wiek Haute Couture i, trzeba przyznać, wyglądała olśniewająco. Niestety, niedługo, ponieważ pijana Courtney Love przydeptała tren sukni, a ta pękła z trzaskiem. Kate nie przejęła się tym jednak zbytnio - zebrała luźny materiał wokół bioder, a z przodu zawiązała kokardę. Nie musimy dodawać, że bawiła się świetnie i jako jedna z ostatnich gości opuściła imprezę.
Dziewiątą pozycję w naszym rankingu zajmuje pierwsza na świecie mała czarna. W 1926 roku zaprojektowała ją Coco Chanel i do dzisiaj uznaje się ją za niekwestionowany przebój numer jeden wśród oscarowych kreacji.
Ósma na liście jest suknia - łabędź od Marjana Pejoski. W 2001 roku, na gali rozdania Oscarów wystąpiła w niej Bjork. Ta kreacja z pewnością nie należy do najpiękniejszych, ale za to mówili o niej wszyscy.
Nie mniej ekscentryczna wydaje się być przejrzysta, zielona suknia Jennifer Lopez, zaprojektowana przez Versace, która znalazła się na siódmym miejscu. Piosenkarka pojawiła się w niej podczas imprezy Grammy w 2000 roku, wzbudzając tym samym ogromne zainteresowanie mediów.
Szóste miejsce w złotej dziesiątce przypadło półprzezroczystej, haftowanej sukni od Elie Saab. Podczas Oscarów 2002 wystąpiła w niej Halle Berry i wyglądała wprost fenomenalnie. Podobnie jak Penelope Cruz, która na zeszłoroczną galę rozdania Oscarów wybrała rozłożystą, bladoróżową suknię Versace – nasz typ numer pięć.
Czwartą lokatę zajmuje ciemnobordowa kreacja z asymetrycznym dekoltem, projektu Very Wang. W 2006 roku wystąpiła w niej Keira Knightley podczas imprezy oscarowej.
Trzecie miejsce przyznałyśmy czarnej sukni vintage od Valentino. Ta fenomenalna kreacja zasłynęła dzięki Julii Roberts, która odbierała w niej Oscara w 2001 roku.
Druga pozycja należy do najczęściej kopiowanego dziś modelu małej czarnej – kultowej sukienki Holly Golithly, głównej bohaterki światowego przeboju filmowego, „Śniadanie u Tiffany'ego”. Autorem projektu był prawdziwy znawca damskiej mody – Huberto de Givenchy.
Miano najlepszej kreacji wszech czasów przyznałyśmy zapinanej z boku ogromnymi, złotymi agrafkami sukni Versace. Czternaście lat temu dumnie nosiła ją ówczesna dziewczyna Hugh Granta, Liz Hurley. I od tego momentu rozpoczęła się jej kariera.