Rosyjskie publicystki, psycholożki i socjolożki wzięły się za kształcenie rosyjskich oligarchów, a właściwie ich żon. Tamtejsze realia nie są wcale tak odległe od polskich, chodzi o typ zachowań. Milionerów i miliarderów za naszą wschodnią granicą jest dużo więcej - odpowiednio 13000 i 110.
W moskiewskich księgarniach półki pełne są książek w stylu „Marry a Millionair”, „Bitche's Table Book”, “Bitch Seeks Man”i „The Bitch's Beginner's Course”. Słowo "suka" jest tytułem, którego noszenie to powód do dumy.
Rosja przejmuje amerykańskie zwyczaje poradnikowe. W Polsce to zjawisko jest mniej popularne, a już w ogóle nie spodziewam się poradników, jak zdobyć polskiego milionera. Choć typ zachowań w wydaniu polskich kobiet jest podobny, tylko kogo one szukają?