Droga Nunilo,
Od kilku tygodni śni mi się przerażający sen, czasami 3 razy jednej nocy. Otóż w moich snach widzę koniec świata.
Jednym razem jestem na ulicy, pękają lampy, lecą z nich iskry. Kolejnym razem jestem w domu, przez okno widzę burzące się domy, panikujących ludzi.
Wtedy czuję się tak, jakbym zaraz miała umrzeć. Czuję we śnie zapach spalenizny, okropne, dziwne zapachy. I w każdym z tych snów panikuję, bo przez zerwane wszystkie linie łączności nie mogę się skontaktować z chłopakiem.
Czy mój sen przepowiada coś złego? Powinnam się obawiać?
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Alicja
Droga Alicjo, niestety Twój sen nie oznacza nic dobrego. Koniec świata jest symbolem tęsknoty, cierpienia i rozstania z kimś bliskim. Zburzone budynki są z kolei oznaką zbliżającego się zagrożenia, a przykry zapach – gniewu i niezadowolenia śniącego z nadchodzących w jego życiu zmian.
Nastaw się zatem na to, że wkrótce stracisz kontakt z bliską Ci osobą. Być może czeka Cię rozstanie z chłopakiem, z którym we śnie nie możesz się skontaktować i porozumieć.
Wróżka Nunila
Zobacz także:
SENNIK: „We śnie widziałam umierającą staruszkę! Prosiła mnie o coś do jedzenia"
Olę przestraszył sen o starszej kobiecie, która umiera w męczarniach. Wróżka Nunila wyjaśnia, co to oznacza.
SENNIK: „Mój mąż-nieboszczyk zagląda mi we śnie do portfela! Ten sen powtarza się codziennie!”
Alicję zaniepokoił sen o zmarłym mężu, który rozlicza ją z pieniędzy. Wróżka Nunila wyjaśnia, co to oznacza.