Witam,
od jakiegoś czasu prześladuje mnie jeden sen. Początki są różne, natomiast koniec zawsze ten sam. Kilka razy sen zaczynał się na lotnisku, a kilka już na pokładzie samolotu. Za każdym razem lecę w podróż z moją mamą - gdy wsiadamy do samolotu stewardessa ogląda nasze bilety i wskazuje (zawsze to samo) miejsce na końcu samolotu, z którego widać cały jego przód. Nagle zaczynają się turbulencje i samolot zaczyna spadać, wszyscy pasażerowie krzyczą, oprócz mnie i mamy. Patrzymy sobie w oczy, na tym kończy się mój sen. Za każdym razem jest to samo. Przyznam, że koszmar zaczął mnie niepokoić i będę bardzo wdzięczna za jego interpretację.
Pozdrawiam!
Ola
Droga Olu, symbole, które pojawiają się w Twoich snach, jednoznacznie wskazują, że czeka Cię wkrótce nieubłagana i niechciana rewolucja życiowa. Wskazuje na to zarówno motyw lotniska, oznaczającego nadchodzące zmiany, oraz motyw samolotu, symbolizującego lęk przed nieznanym. Z kolei dwie kobiece postaci, które pojawiają się w Twoich koszmarach (mam tu na myśli mamę oraz stewardessę) odnoszą do takich znaczeń, jak wygórowane ambicje, plany niemożliwe do zrealizowania, czy niepewność życiowa.
W najbliższych dniach uważaj zatem na wszelkie przedsięwzięcia swoich bliskich, ponieważ przyniosą Ci one więcej szkody niż pożytku. Pamiętaj również, aby kluczowe decyzje podejmować samodzielnie.
Wróżka Nunila
Jeśli chcesz uzyskać interpretację swojego snu, wyślij jego opis na adres redakcja(at)papilot.pl, w tytule wpisując Sennik.
Zobacz także:
SENNIK: \"Urodziłam martwe dziecko!”
Wróżka Nunila interpretuje niepokojący sen Pauli, której śnił się poród, mimo że wcale nie jest w ciąży!
Sennik: „Dziewczynka w czerwonym płaszczyku zadźgała nożem całą moją rodzinę!”
Wróżka Nunila interpretuje przerażający sen Moniki, która miała koszmar z prawdziwego zdarzenia!