Droga Wróżko,
kilka tygodni temu przeprowadziłam się z rodzicami do Warszawy. Niestety od pierwszej nocy w nowym miejscu prześladuje mnie co pewien czas ten sam koszmar: idę wzdłuż długiego, ciemnego korytarza, a jedynym źródłem światła jest migająca w oddali żarówka. Co chwilę słyszę za sobą jakieś kroki i przerażający chichot. Kilkakrotnie odwracam się, ale widzę tylko ciemność. W pewnym momencie z tego mroku wyłania się odrażający klaun, który zamiast szminki, ma na ustach krew. Wtedy budzę się z krzykiem.
Proszę, wyjaśnij mój sen.
Z góry dziękuję,
Patrycja
Droga Patrycjo, wielu osobom klaun nie przywodzi na myśl pozytywnych skojarzeń, a jego postać budzi wręcz przerażenie. Podobnie jest w Twoim przypadku. Błazen z Twojego koszmaru uosabia bowiem lęk i brak pewności siebie, które związane są z niedawną przeprowadzką. Nowy dom, nowe okolice, nowi znajomi – to wszystko sprawia, że nie czujesz się pewnie. Potwierdza to również motyw krwi, która symbolizuje ludzkie obawy i zahamowania, a także motyw korytarza (oznaka przykrych niespodzianek) i migoczącej żarówki (symbol kłopotów).
Moja rada jest taka, abyś w najbliższym czasie wystrzegała się fałszywych przyjaciół. Niedługo oswoisz się z nowym środowiskiem, a wtedy koszmary ustaną.
Wróżka Nunila
Jeśli chcesz uzyskać interpretację swojego snu, wyślij jego opis na adres redakcja(at)papilot.pl, w tytule wpisując Sennik.
Zobacz także:
SENNIK: „Śniły mi się moje zaręczyny! To już kolejny sen z PIERŚCIONKIEM w roli głównej”
Wróżka Nunila interpretuje sen Sylwii. Czy dziewczynę czekają rychłe zaręczyny? Zobaczcie!
SENNIK: „Ratunku, we śnie prześladuje mnie spadający samolot!” INTERPRETUJE Nunila
Wróżka na łamach Papilota rozgryza koszmar Oli.