Ciąża to szczególny czas w życiu kobiety. Zmienia się nie tylko jej ciało, ale również psychika. Kobieta potrzebuje wsparcia, poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Nie zawsze jednak ma to zagwarantowane. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się kobiety, które w ciąży doświadczają życiowych trudności. Na przykład zakończenia związku.
Wydawać by się mogło, że porzucenie ciężarnej kobiety to pojedyncze przypadki, okazuje się jednak, że nie jest to znowu takie rzadkie. Jedna z internautek, 19-latka, opisuje na forum swoją sytuację: „Nigdy nie przypuszczałam, że moje życie tak się potoczy. Mój narzeczony zostawił mnie samą w czwartym miesiącu ciąży i nie chce mieć do czynienia ze mną oraz z naszym nienarodzonym dzieckiem. Dawałam mu czas na przemyślenia, które miały sprawić, że będzie dobrze tak, jak obiecywał, ale niestety życie pisze swój scenariusz nie tak, jakbyśmy chcieli. Potrafię się uśmiechać, jakby nic się nie stało, ale co wieczór ciągle o tym myślę i zalewam się łzami. Zadaję sobie pytanie: dlaczego?”.
Dziewczyna tłumaczy, że między nimi dobrze się układało. Planowali nawet ślub. „Nie mam pojęcia, czy to przez jakąś dziewczynę, nie wiem, co mam o tym myśleć, to wszystko mnie przerasta. Jego rodzina obwinia mnie, że to, co się wydarzyło, to tylko moja wina. Jest mi przykro strasznie, że zostałam tak potraktowana, oszukana”.
Wiele Polek znalazło się w podobnej sytuacji. Porzucono je w ciąży, często z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia. Jak u Magdy, która wyznaje: „Nie wiem, co robić. Mam 26 lat. Byłam z nim pięć lat, jestem w trzecim tygodniu ciąży, zostawił mnie. Nie mogę w to uwierzyć. Nie chcę go znać, chcę urodzić to dziecko i żyć bez niego. Boję się samotnego życia z dzieckiem, ale nie mogę żyć z takim człowiekiem. Mam kilka obaw. Co wpisać w akcie urodzenia – ojciec nieznany? Jak sobie poradzę, jestem sama, wynajmuję mieszkanie, nie mam nikogo bliskiego, nie będę miała od nikogo pomocy. Chcę urodzić to dziecko. Nie wiem, jak dalej żyć… Jestem załamana”.
Tchórzostwo z niedojrzałości
Jedna z internautek zastanawia się, dlaczego mężczyźni zachowują się w ten sposób. Zamiast zapewnić partnerce wsparcie, fundują im traumę. „Odpowiedź jest prosta. Są niedojrzali. Biologia to nie wszystko”; „Zakochana kobieta widzi w partnerze ojca swoich dzieci. Zakochany facet niekoniecznie”; „Chcieli sobie tylko poużywać, a nie zamierzali być z tą kobietą przez resztę życia” – to przykładowe odpowiedzi.
W odpowiedziach internautów jest sporo racji. Jego ucieczka może świadczyć o tym, że on nie radzi sobie z nową sytuacją i nie jest gotowy wejść w nową rolę. To panika czy wręcz tchórzostwo. Dotyczy to najczęściej młodych mężczyzn, którzy nie potrafią wziąć odpowiedzialności za kobietę i dziecko, które się urodzi. Ucieczka od ciężarnej kobiety może również oznaczać, że on nie chce się ustatkować, a wizja stworzenia rodziny go przerasta.
Marek (imię zmieniłam), lat 29, opowiada historię swojego kolegi, który po trzech latach zostawił swoją dziewczynę, gdy ta zaszła w ciążę. „Powiedział mi, że psychicznie nie dał rady. Kochał ją, ale nie był pewien, czy to związek na całe życie. Kiedy okazało się, że będą mieli dziecko, strasznie się przestraszył, wydawało mu się, że to koniec beztroski, że będzie musiał iść do pracy, zarobić na nią i na dziecko. Nie wyobrażał sobie tego, więc po prostu zwiał”.
Zagraniczni badacze opisali najczęstsze zachowania mężczyzn, których partnerki są w ciąży. Każdej kobiecie trzeba życzyć, by jej partner był typem Y – mężczyźni z tej grupy pożądają swoich ciężarnych kobiet bardziej niż dotychczas. Nie mogą oderwać od nich rąk. Niestety, niektóre kobiety trafią na mężczyzn typu Z, którzy śmiało zdradzają swoje ciężarne partnerki.
Odzyskać utraconą miłość
Czasem zdarza się jednak, że mężczyźni, którzy zostawili kobietę w ciąży, chcą do niej wrócić. Jeden z internautów wyznaje: „Moja dziewczyna, z którą byłem przez dwa lata, zaszła w ciążę. Trochę się przestraszyłem i ją zostawiłem, ale przemyślałem to na spokojnie i doszedłem do wniosku, że nie chcę bez niej żyć. Kocham ją i chcę tego dziecka, ale ona nie daje mi szansy. Jak ją przekonać, że się zmieniłem? Nie chcę jej stracić, taki głupi byłem”.
W podobnej sytuacji znalazł się inny internauta, który przyznaje, że chce naprawić swój błąd. „Zaskoczyła mnie tym info o ciąży. Jak mi o tym powiedziała, to zaniemówiłem. Nawet zbytnio nie pamiętam, czy coś wtedy więcej gadaliśmy czy nie. To było w parku i poszedłem się przejść, a gdy wróciłem, jej już nie było. Potem próbowała do mnie dzwonić, ale nie odbierałem. Chciałbym się z nią spotkać i jakoś to ogarnąć, bo zależy mi na niej”.
Niektórzy widzą również drugą stronę medalu: są kobiety, które chcą zatrzymać przy sobie mężczyznę poprzez dziecko. I mężczyzna, który się w tym połapie, ucieknie od niej. Na forum dyskusyjnym czytam: „Czemu facet ma być z kimś, kogo nie kocha? Wiele kobiet specjalnie zachodzi w ciążę, aby właśnie na słowa jestem w ciąży facet rzekł: to teraz będę z tobą. W sobotę ślub. Nie tędy droga. Facet ma prawo odejść od kobiety, której nie kocha. Czym się różni ta w ciąży od tej, która w niej nie jest? Niczym. Czasem ta bez brzucha bardziej faceta kocha, ale nie wpadła na tak głupi pomysł, aby dojść do czegoś za pomocą dziecka lub aby przytrzymać faceta dzieckiem. Ciąża nie jest wytyczną miłości. Facet ma być z kobietą z litości? Bo ona w ciąży, to z nią będę?”.
Nie izolować się od ludzi
Dla kobiety, która zostaje sama w ciąży, to bardzo trudna sytuacja. Co może wtedy zrobić? Przede wszystkim nie powinna izolować się od ludzi. Jeśli sytuacja dotyczy ciebie, zwróć się do bliskich. To ważne, by mieć oparcie w osobach, którym ufasz. Nie obwiniaj siebie za to, co się stało. Rozpamiętywanie przeszłości i szukanie winnych w stanie, w jakim się znajdujesz, nie jest najlepszym pomysłem. Stres może fatalnie wpłynąć na ciebie i dziecko, dlatego spróbuj nie dokładać sobie zmartwień. Zajmij się przygotowaniem do porodu, przyszykuj pokój dla dziecka, kup ubranka i wszystkie niezbędne rzeczy. Spróbuj czerpać z tego siłę.
A co, jeśli on wróci ze skruszoną miną i będzie błagał o wybaczenie? Wtedy czeka was poważna rozmowa. Są kobiety, które nie potrafią drugi raz zaufać mężczyźnie, który postawił je w takiej sytuacji. Lecz są również kobiety, które wybaczają nieodpowiedzialnemu partnerowi dla dobra dziecka. Decyzja należy do ciebie. Jeśli nie widzisz szans, abyście do siebie wrócili, ustalcie zasady dotyczące opieki nad dzieckiem, które będzie potrzebowało zarówno matki, jak i ojca.
Ewa Podsiadły-Natorska