Salma Hayek i Penelope Cruz to jeden z rzadkich przykładów przyjaźni w show-biznesie – i to między kobietami. Aktorki znają się od lat. O sobie mawiają, że są dla siebie jak siostry. I że rozumieją się bez słów. Są sobie tak bliskie, że media niejednokrotnie podejrzewały je… o romans. Co ciekawe, ich przyjaźń scementowała awaria samolotu. Sytuacja zrobiła się bardzo niebezpieczna, a pilot cudem uratował pasażerów. Penelope Cruz tak wspomina tę sytuację: „Pomyślałam wtedy: jeśli teraz zginę, to przynajmniej w towarzystwie serdecznej przyjaciółki”.
Można zatem przypuszczać, że jeżeli w świecie show-biznesu dwie kobiety mogą być sobie tak bliskie, to tym bardziej w zwykłych, codziennych warunkach. Ale czy na pewno? Specjaliści od dziesięcioleci szukają odpowiedzi na pytanie, czym właściwie jest przyjaźń między kobietami. I czy w ogóle taka istnieje. Jednym z badaczy, który od wielu lat przygląda się różnym aspektom przyjaźni, jest dr Geoffrey Greif z University of Maryland. Na podstawie własnych analiz doszedł do wniosku, że przyjaźń między mężczyznami jest inna od znajomości dwóch kobiet. I tak, zdaniem Greifa, kobiety potrzebują przyjaźni, aby móc porozmawiać z bliską osobą twarzą w twarz. Najlepiej przy kawie; w spokoju i ciszy. Przyjaciółką nazywamy osobę, której możemy zarówno się zwierzyć, jak i pójść z nią na zakupy.
Z badań amerykańskiego specjalisty płynie optymistyczny wniosek dla kobiet. Dr Geoffrey Greif odkrył, że jeśli chodzi o znajomość w obrębie tej samej płci, to właśnie my, kobiety, dużo bardziej cenimy sobie częstsze kontakty z przyjaciółmi. Co więcej, wkładamy również więcej niż mężczyźni wysiłku w podtrzymanie ważnej dla nas znajomości. To nie wszystko. W grupie przyjaciółek kobiety łatwiej wyrażają emocje, są bardziej ekspresyjne i potrafią słuchać, zwłaszcza w czasie sporów. Czyżby dr Greif obalił mit, zgodnie z którym to mężczyźni są najlepszymi kandydatami na przyjaciół? Jest to wielce prawdopodobne. Szczególnie że do bardzo podobnych wniosków doszedł prof. Janusz Czapiński, który zlecił badania na ten temat dla TNS OBOP.
Okazuje się, że to właśnie kobieta jest najlepszą kandydatką na przyjaciółkę. Starannie dobieramy sobie osoby, z którymi chcemy się zaprzyjaźnić, podczas gdy mężczyźni w tej kwestii stawiają na ilość. Prof. Janusz Czapiński zwrócił uwagę, że przyjaźnie między kobietami są głębsze i pewniejsze. Ale badań, które potwierdzają, że przyjaźń między kobietami istnieje (i że ma się bardzo dobrze), jest jeszcze więcej. Podobny raport znalazł się w brytyjskim dzienniku „Daily Mail”. Wynika z niego, że siła kobiecej przyjaźni jest nieporównywalnie większa od znajomości dwóch mężczyzn. Kobiety częściej zawierają również znajomości na całe życie. Co ciekawe, jedna trzecia przebadanych kobiet swoją najlepszą przyjaciółkę poznała jeszcze w liceum.
Polki na temat damskiej przyjaźni mają różne opinie, przeważa jednak pogląd, że przyjaźń między kobietami istnieje. Ale pod kilkoma warunkami. „Nie wierzę w znajomość, która opiera się o imprezy, chodzenie po sklepach czy gadanie przez telefon. Dla mnie przyjaźń to znajomość sprawdzona w różnych sytuacjach, na dobre i na złe. Mam jedną przyjaciółkę od ponad dziesięciu lat i znamy się jak łyse konie. Zawsze mogę na nią liczyć” – twierdzi 26-letnia Ewelina. Również 27-letnia Marta zwraca uwagę na długość znajomości. „Przyjaźń między kobietami istnieje, ale żeby się umocnić, potrzeba sporo czasu. Tylko wtedy można się przekonać, kim jest dla ciebie druga osoba”. Marta ma dwie przyjaciółki – obie poznała jeszcze w podstawówce.
Wiele internautek przyznaje, że przyjaźnie między kobietami mogą być bardzo silne. „Utrzymuję przyjazne stosunki z kilkoma kobietami od kilkudziesięciu lat i nic nie wskazuje na to, żeby miało się coś zmienić” – pisze jedna z nich. Tyle że nie brakuje również głosów, zgodnie z którymi przyjaźń między kobietami trwa tylko do czasu. „Wszystko zmieni się, gdy jedna z nich osiągnie więcej, będzie ładniejsza, bogatsza, miała przystojniejszego partnera. Przekonałam się na własnej skórze, że kobiety są bardziej zawistne i interesowne niż mężczyźni” – dorzuca inna forumowiczka. Często można także spotkać się z opinią, że najlepsze przyjaciółki ze sobą rywalizują, a relacje, które je łączą, nigdy nie są prostolinijne.
Wnioski? Przyjaźń między kobietami istnieje i może być znacznie trwalsza niż znajomość między mężczyznami – pod warunkiem, że została sprawdzona w różnych sytuacjach, opiera się na szczerości, lojalności i zaufaniu. To nie wszystko. Polki zastrzegają, że przyjaźń z drugą kobietą musi być również dla nich źródłem radości i inspiracji. W przyjaźni damsko-damskiej szukamy nie tylko ramienia, na którym mogłybyśmy się wypłakać w kryzysowej sytuacji, ale również zwykłego, codziennego szczęścia i porozumienia bez słów. Sumując, znajomość dwóch kobiet jest znacznie bardziej skomplikowana niż przyjaźń między mężczyznami. Ale oczywiście jest możliwa, choć nie przytrafia się każdemu. Na pewno oszczędzimy sobie rozczarowań, jeżeli zastanowimy się dwa razy, zanim nazwiemy dobrą koleżankę przyjaciółką.
Z badań wynika, że przyjaźń jest nam niezbędna dla utrzymania poczucia własnej wartości. Gdy nie mamy bliskiej, zaufanej osoby, brakuje nam wiary w siebie i szacunku. Dzięki przyjaciółce widzimy swoje problemy we właściwej perspektywie, dzięki czemu nie wydają się nam tak bardzo przytłaczające. Lepiej smakują nam również sukcesy, nawet te najdrobniejsze. Naukowcy z Uniwersytetu w Manchesterze twierdzą wręcz, że rozstanie z przyjaciółką jest dla nas trudniejsze niż zakończenie związku. Zdaniem brytyjskich badaczy więzy przyjaźni są tak mocne, że koniec takiej relacji wywołuje w nas ogromne poczucie winy. A szczególnie silne emocje towarzyszą rozstaniu dwóch kobiet.
Ewa Podsiadły-Natorska