Mind to znana organizacja zajmująca się sprawami życia psychicznego.Zrzeszeni w niej specjaliści wypowiedzieli się bardzo krytycznie na temat podejmowania noworocznych postanowień. Ich zdaniem, wytyczanie sobie zbyt ambitnych celów przynosi więcej szkody niż pożytku.
Początek stycznia to czas pełnej mobilizacji połączonej z chęcią naprawy swojego życia. Niestety, porażka prowadzi do obniżenia samooceny, a nawet do lekkiej postaci depresji. Czujemy się bezsilni i pokonani przez własne słabości. To nie wpływa dobrze na żadną sferę życia - ani na pracę, ani na relacje międzyludzkie.
Od lat na listach noworocznych postanowień królują obietnice rzucenia palenia oraz podjęcia skutecznej diety odchudzającej. Często planujemy także znalezienie lepiej płatnej pracy lub nowego partnera. Chcemy uczyć się obcych języków, bardziej o siebie dbać lub skuteczniej kierować swoją karierą. Nierzadko (tak jak słynna Brigdet Jones) obiecujemy sobie również ograniczenie ilości spożywanego alkoholu albo założenie rodziny i urodzenie pierwszego dziecka.
A co w tym roku trafiło na noworoczne listy Papilotek? A może bojkotujecie tego rodzaju zabawy i w trosce o własne zdrowie psychiczne po prostu ich nie tworzycie?