Odmawianie i umiejętność wyrażania własnej opinii oraz krytyki sprowadzają się do sztuki bycia asertywnym. „To sposób komunikowania się z ludźmi. To stanowczość bez przemocy, łagodność wobec innych, a zarazem siła i zdecydowanie. Często służy do psychologicznej obrony. Asertywność jest również sposobem wywierania wpływu. Jest tarczą, a jednocześnie siłą przebicia, w której jednak nie ma agresji ani manipulacji” – tłumaczą Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski w poradniku „Asertywność menedżera”. Ideałem jest asertywne odmawianie, które przydaje się zarówno w sytuacjach codziennych, jak i oficjalnych. Musisz nauczyć się mówić NIE w związku, pracy czy wśród bliskich. Jak to osiągnąć?
Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski zauważają, że łatwo odmówić, gdy spełnienie czyjejś prośby lub życzenia jest niemożliwe z obiektywnych i niezależnych od nas przyczyn. Znacznie trudniej jest natomiast w sytuacji, kiedy potencjalnie jesteśmy w stanie spełnić oczekiwanie naszego rozmówcy, ale kosztem naszych chęci, dążeń lub interesów. „Nikt, komu odmawiamy, nie cieszy się z tego powodu. Osobie, która prosząc o coś, słyszy NIE, jest na ogół przykro, że nie dostała tego, co jej było potrzebne. Dlatego tak wiele osób nie próbuje odmawiać, gdyż czuje się tak bardzo nie w porządku, że powiedzenie NIE przekracza ich psychiczne możliwości” – tłumaczą autorzy poradnika.
Wyjaśnienie rozmówcy powodów, dla których zdecydowaliśmy się odmówić, czyni odmowę zrozumiałą dla drugiej strony i taki jest cel informowania o motywach naszych decyzji. Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski tłumaczą, że często zamiast wyjaśnienia używamy usprawiedliwień (jeżeli czujemy się winni) lub pretensji (jeżeli czujemy się urażeni lub skrzywdzeni przez osobę proszącą), co na ogół powoduje zwiększenie napięcia w relacjach. „Informacja o motywach naszej decyzji powinna być prawdziwa, przedstawiona w sposób konkretny, w formie dogodnej dla nas i zrozumiałej dla partnera” – twierdzą autorzy poradnika. Każdą formę odmowy można jednak zmiękczyć. Zmiękczenia uwzględniają bowiem „stan ducha” drugiej strony lub podkreślają naszą życzliwą postawę. Przykłady zmiękczeń: „przykro mi”, „jest mi trudno” czy uprzedzanie: „obawiałam się, że się zdenerwujesz…”.
Pytanie, czy asertywna odmowa nie pociąga za sobą zbyt dużego ryzyka interpersonalnego. Fijewscy tłumaczą, że każdy rodzaj odmowy, w tym odmowa asertywna, to ryzyko, że ktoś coś złego o nas pomyśli, obrazi się, zerwie stosunki, wyciągnie konsekwencje służbowe. „Nie jesteśmy w stanie przewidzieć ludzkiego zachowania, zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z kimś nadmiernie wybuchowym. Jednak przy asertywnej odmowie ryzyko jest najmniejsze. Odmawiając w sposób uległy, czujemy się winni i tłumaczymy się, co powoduje, że druga strona natychmiast zaczyna się czuć skrzywdzona. Natomiast przy odmowie agresywnej jest jasne, że ryzykujemy, i to bardzo” – zauważają specjaliści.
Przepraszanie, tłumaczenie się czy usprawiedliwianie są cechami tzw. odmowy uległej. Z kolei są osoby, które w pewnych sytuacjach mogą uważać osobę proszącą za bezczelną, nachalną lub egoistyczną. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy życzenie wydaje się zbyt wygórowane lub zbyt często ponawiane, mimo iż za każdym razem jest spełniane. Osoba proszona może uważać, że jest wykorzystywana i mieć poczucie krzywdy. W takiej sytuacji – jak zauważają Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski – częstym sposobem reakcji jest odmowa agresywna. Podstawą asertywnej postawy przy odmawianiu jest natomiast założenie, że obie strony – osoba prosząca i proszona – są „w porządku”. Relacja między proszącym a proszonym jest wyłącznie partnerska: nie ma w niej winnych czy skrzywdzonych. Tutaj piszemy, czy w pewnych sytuacjach kobieta zawsze ma prawo powiedzieć NIE.
„Konstrukcja zdaniowa asertywnej odmowy zawiera następujące elementy składowe: słowo NIE, informację o decyzji, wyjaśnienie motywu odmowy oraz zmiękczenie” – podkreślają specjaliści w swojej książce. Słowo NIE jest koniecznym sygnałem o kierunku dalszej wypowiedzi, ponieważ wypowiedź asertywna jest komunikatem kierowanym wprost, opartym na informacjach prawdziwych, podanych jasno i konkretnie. Informacja o decyzji to natomiast komunikat, że nie zrobię tego, o co zostałam poproszona. Jeśli mówię „nie zrobię”, czyli „nie zostanę”, „nie pożyczę”, „nie pójdę”, oznacza to, że podjęłam w tej sprawie postanowienie i informuję o nim mojego rozmówcę. W asertywnej odmowie ten element zdania jest przejawem stanowczego zachowania – zastępuje stwierdzenia typu „nie mogę”, „nie dam rady” czy „nie chcę”.
Bądź konsekwentna – jeśli raz podasz konkretny powód odmowy, trzymaj się go i nie zmieniaj zdania pod wpływem nacisków. Możesz zastosować tutaj technikę „zdartej płyty”, która polega na powtarzaniu zdania wypowiedzianego na początku:
A: „Pilnie potrzebuję 200 zł. Czy mogłabyś mi pożyczyć tyle do jutra? To bardzo ważne”.
B: „Przykro mi, ale nie. Obiecałam, że pożyczę siostrze”.
A: „Ale bardzo cię proszę, zależy mi na tym”.
B: „Naprawdę nie. Obiecałam, że pożyczę te pieniądze mojej siostrze”.
A: „Ale ja cię proszę tylko o 200 zł!”.
B; „Jeszcze raz powtarzam ci, że tego nie zrobię. Obiecałam siostrze, że jej pożyczę. Przykro mi”.
Stosując technikę „zdartej płyty”, trzymamy się konsekwentnie prawdziwego, stanowczego wariantu asertywnego, nie zmieniając go pod żadnym pozorem, powtarzając go tyle razy, ile razy będzie trzeba. „Stosowanie techniki zdartej płyty utrwala naszą pewność siebie, nie pozwala nam uciekać od prawdy, a także nie dostarcza nowych, zbędnych informacji do dyskusji” – podsumowują Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski.
W osobnym tekście piszemy, jak mówić NIE, gdy ktoś chce pożyczyć od ciebie ubrania.
Ewa Podsiadły-Natorska
Zobacz także:
Świetnie pan wygląda, jestem nieszczęśliwa… To nie wszystko.
Czego nie mówić ciężarnej kobiecie?
W rozmowie z ciężarną kobietą trzeba uważnie dobierać słowa.