Nadużywasz słowa „JA”? To może być choroba psychiczna

Mówienie wyłącznie o sobie to nie tylko oznaka narcyzmu.
Nadużywasz słowa „JA”? To może być choroba psychiczna
Fot. iStock
10.03.2018

Często spotykamy na swojej drodze ludzi, których nie interesuje nic, poza czubkiem własnego nosa. Wciąż mówią wyłącznie o sobie, a inni w ogóle ich nie interesują. Narcyzm? Pewnie tak, ale jak udowadniają naukowcy - problem może być znacznie bardziej poważny. Nadużywanie słowa „ja” może świadczyć o zaburzeniach psychicznych.

Badacze z Uniwersytetu Arizony w Stanach Zjednoczonych przyjrzeli się temu zjawisku, a ich wnioski są naprawdę niepokojące. Przeanalizowali wszystkie słowa, jakie wypowiadamy statystycznie w ciągu dnia i naliczyli ich ok. 16 tysięcy. Co dziesiąte z nich to zaimek (ja, ty, mnie, wasz itd.). Wyniki analizy wskazują, że osoba zaburzona emocjonalnie używa ich znacznie częściej - zamiast średnio 1400, nawet 2000 razy dziennie.

Według naukowców osobę nadużywającą zaimków (zwłaszcza: ja, mnie, mój) charakteryzuje negatywne podejście do świata. Jest zdenerwowana, napięta, odczuwa lęk, a nawet cierpi na depresję. Ta słowna obsesja świadczy o koncentrowaniu się na przykrych doświadczeniach i może być formą wołania o pomoc - informuje independent.co.uk.

Oczywiście wszystko zależy od kontekstu wypowiedzi i nie każde „ja” powinno nas niepokoić. Warto jednak jednak zastanowić się, kiedy najczęściej je wypowiadamy. Jeśli opisując negatywne zjawiska - coś może być na rzeczy.

Zobacz również: Muzyka, której słuchają PSYCHOPACI

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie