Każdej z nas zdarzyło się kiedyś coś ukraść. Lizak czy baton lub gumkę do włosów. W większości przypadków, taka „zabawa" zakończyła się na pierwszym razie. Ale są kobiety, które kradną nagminnie. Wynoszą ze sklepów co popadnie, czasami przedmioty, które w ogóle im się nie przydadzą. Nieważne, czy to zmywacz do paznokci, czy gąbka do mycia lub ekskluzywny krem do twarzy. Ważne, aby coś mieć i za to nie zapłacić.
Kleptomania to zaburzenie psychiczne, polegające na występowaniu niedającego się powstrzymać popędu do kradzieży. Człowiek o takiej skłonności działa pod przymusem wewnętrznym, a równocześnie zdaje sobie sprawę z aspołecznego charakteru swoich poczynań.
Kleptomani czerpią przyjemność z pewnego dreszczyku, który występuje w momencie kradzieży. Bo ktoś może ich nakryć i skompromitować, a więc potępienie przez ludzi może być ogromne.
Z badań wynika, że najwięcej prób kradzieży spowodowanych kleptomanią nastąpiło w Stanach Zjednoczonych. Codziennie w USA dochodzi do 800 tysięcy aktów kradzieży. Amerykanie obliczyli, iż rocznie w Stanach Zjednoczonych kradzione są rzeczy za sumę 10 bilionów dolarów. Dziennie, wszyscy sprzedawcy tracą w sumie 25 milionów dolarów.
W sidłach tej choroby, jak wiemy, jest wiele gwiazd, które stać dosłownie na wszystko. Automatycznie zatem można wykluczyć tezę, że kleptomani to ludzie biedni, z marginesu. Znany jest przypadek amerykańskiej aktorki, Winony Rider. Nieraz została zatrzymana za usiłowanie wyniesienia ze sklepu wielu przedmiotów. Gwiazda jest na tyle zdesperowana i niepoprawna, że pomimo dozoru kuratorskiego, który otrzymała lata temu, nagminnie zdarza jej się coś ukraść. Ostatnio, na wielkiej gali prezentowała piękną i bardzo drogą bransoletkę, którą wypożyczyła ze sklepu. Po wyjeździe Winony, bransoletka zniknęła bez śladu! A sama zainteresowana twierdzi, że zostawiła ją w hotelu. Dwa miesiące po zakończeniu dozoru kuratorskiego znowu nie mogła się powstrzymać i próbowała wynieść ubrania z butiku Marca Jacobsa, warte tysiące dolarów. Projektant dowiedziawszy się o całej sprawie, zaproponował aktorce udział w kampanii reklamowej jego kolekcji.
Badania pokazują, że w sidła kleptomanii wpadają ludzie młodzi, przed trzydziestką. Nie dzieje się to, ot tak sobie. Te osoby często mają zaburzenia psychiczne - zachowania czy nastroju. Dodatkowo, kleptomanię mogą powodować geny, problemy z odżywianiem (np. anoreksja) i obsesje seksualne. Kleptomanii najbardziej sprzyjają sytuacje stresowe - niepowodzenia, kryzys w życiu. Po wyniesieniu przedmiotu chorzy czują się nagrodzeni za wszelkie niepowodzenia. Ale prawdziwe i jednoznaczne podłoże tego „nałogu", jak dotąd, pozostaje nieznane.
Kleptomania przypomina uzależnienie od seksu lub innych rzeczy, podnosi poziom adrenaliny, co skutkuje błogostanem i odprężeniem. Ale po całym zdarzeniu przychodzą poczucie winy i wyrzuty sumienia. Najgorsze jednak jest to, że pomimo nieprzyjemnych uczuć, kleptoman wie, iż zrobi to jeszcze raz.
Złodziej często płacze po całym zajściu. Ale jeśli czegoś nie ukradnie, również płacze. Kleptoman czuje niesmak z powodu swojego postępowania, lecz nie potrafi nad nim zapanować.
Kleptoman nigdy sam nie zgłosi się na leczenie, a, niestety, jest ono niezbędne. Dopiero gdy wpadnie klika razy, zostaje przyparty do muru i nie ma drogi ucieczki. Leczenie polega głównie na terapii psychologicznej i podawaniu leków podnoszących poziom serotoniny.