„Jestem prześladowana przez rówieśników. Podrzucają mi różne rzeczy do plecaka, podkładają nogę, wyśmiewają...” (Trudna historia Uli)

Nastolatka twierdzi, że nikt jej w to nie uwierzy.
„Jestem prześladowana przez rówieśników. Podrzucają mi różne rzeczy do plecaka, podkładają nogę, wyśmiewają...” (Trudna historia Uli)
Fot. iStock
14.02.2018

Ludzie potrafią być okrutni dla innych. To widać już w przedszkolu, gdy jedne dzieci nie chcą bawić się z drugimi. Czasami powodem jest zbyt spokojny charakter, a innym razem po prostu brak ciekawych pomysłów do zabawy. Wraz z dorastaniem niektórzy się zmieniają i przestają odrzucać swoich rowieśników, ale nie wszyscy. Nadal można spotkać się ze zjawiskiem braku akceptacji w środowisku.

Można wyróżnić kilka typów osób, które są w szkole nielubiane. Przyczyny mogą być różne i wina często nie leży po stronie osoby nielubianej. Kogo najczęściej odrzucamy? Z pewnością osoby otyłe lub zaniedbane pod innym względem, bardzo ciche i zakompleksione, osoby, które świetnie się uczą i mają nietypowe zainteresowania oraz osoby bardzo ładne. W tym ostatnim przypadku chodzi o dziewczyny. Trzeba też wspomnieć o osobach upośledzonych, chociaż w ostatnich latach coś zaczyna się pod tym względem zmieniać. Psychologowie często mówią, że lubimy tych, którzy są do nas podobni. Ludzie, którzy pod jakimś względem odstają od grupy, częściej spotykają się z ostracyzmem.

Nie ma zasady, że jeżeli osoba charakteryzuje się jedną z wyżej wymienionych cech, zostanie odrzucona przez znajomych, ale często się tak zdarza. Świadczy o tym chociażby historia Uli, która napisała maila do naszej redakcji. Dziewczyna twierdzi, że jest prześladowana przez rówieśników, ale nie może tego w żaden sposób udowodnić.

Zobacz także:

prześladowanie w szkole

Fot. unsplash.com

- Właściwie od zawsze byłam nieakceptowana przez swoich rówieśników, chociaż bardziej przez dziewczyny niż przez chłopaków. Ale ci ostatni też się ze mnie śmieją. Do czasów gimnazjum wszystko było w miarę w porządku, bo zawsze miałam przy sobie jedną czy dwie koleżanki, jednak potem wszystko się zmieniło. Zaczęłam chodzić do innej szkoły i nie złapałam kontaktu z rówieśnikami. Obgadywano mnie, wyśmiewano i ignorowano. Byłam u szkolnego psychologa, ale ta pani poradziła mi po prostu więcej odzywać się do kolegów i koleżanek. Niestety każda moja próba kontaktu była olewana. W końcu poddałam się. Jakoś dotrwałam do liceum i myślałam, że wreszcie coś się zmieni. Byłam przekonana, że ludzie w pewnym wieku stają się dojrzalsi. Niestety nie wzięłam pod uwagę tego, że dorośli też bywają okrutni. To, co dzieje się w moim liceum, w mojej klasie to tragedia. Nie mam komu o tym powiedzieć i boję się, że nikt mi nie uwierzy.

Ula podejrzewa, że główną przyczyną jest jej wygląd. Nadwaga, niezbyt modne ciuchy i okulary sprawiają, że inne dziewczyny się z niej wyśmiewają. Ale prawdopodobnie są też inne powody. Dziewczyna jest nieprzeciętnie zdolna, zwłaszcza z przedmiotów ścisłych.

- Wzbudzam skrajne emocje. Od śmiechu po zawiść. Wiem, że są osoby, które nie lubią mnie za wygląd i są osoby, które nie lubią mnie za dobre oceny. Mam najwyższą średnią w szkole i matma nie sprawia mi problemów, w przeciwieństwie do innych.

prześladowanie w szkole

Fot. unsplash.com

Już po miesiącu chodzenia do szkoły wyczuwałam niechęć i widziałam szepty po kątach. Mimo to próbowałam gadać z koleżankami. Zawsze mnie zbywały. Większość z nich jest ładna i wygadana. Inne dziewczyny nadrabiają drogimi gadżetami i zdolnościami sportowymi. Ja nie mogę się pochwalić żadną z tych rzeczy. Niestety dla moich koleżanek liczą się tylko modne ciuchy, faceci i imprezy. Wiem, że one chodzą do klubów i zapraszają siebie nawzajem do domów, ale mnie pomijają. Niestety to nie wszystko.

Dziewczyna opowiada, że koleżanki jej dokuczają.

- Wśród nich jest jedna przywódczyni i podporządkowuje sobie resztę. Jedną z dziewczyn poprosiła, żeby nasypała mi na głowę skrawki natemperowanego ołówka. Sypnęła mi całą garść na przerwie w łazience. Reszta to widziała i trzęsła się ze śmiechu. Dziewczyny podrzuciły mi też do plecaka dwa zgniłe banany. Przez to zaplamiłam kilka zeszytów. Jeden był do wyrzucenia.

Jestem też izolowana. Zawsze wybierają mnie ostatnią do drużyn podczas zajęć wychowania fizycznego. Często nie mam też z kim robić projektów zespołowych. Próbowałam powiedzieć o wszystkim jednej z nauczycielek i ona zainterweniowała, ale potem dziewczyny wycwaniły się. Na przykład dobierały się w grupy i mówiły: „Ula, dlaczego nie chcesz być z nami? Ula nie bój się, nie bądź taka wycofana...”. Mniej więcej takie teksty padają z ich strony. Jak tylko nauczycielka się odwraca, pokładają się ze śmiechu. Niestety nauczyciele to naiwniacy. Poza tym wierzą im, bo są w grupie, a ja jestem jedna. Na dodatek cicha, nieśmiała i zakompleksiona. Od razu myślą, że problem jest ze mną, a nie z nimi.

prześladowanie w szkole

Fot. unsplash.com

Ostatnio dziewczyny zrobiły jeszcze coś gorszego. Wysłały w moim imieniu liścik do takiego chłopaka z równoległej klasy. Jest w nim wyznanie miłosne. Jedna z dziewczyn potrafi kopiować charakter pisma, więc niewtajemniczeni i tak myślą, że to ja. Stałam się pośmiewiskiem szkoły.

Podobnych przykładów było bardzo dużo, począwszy od chowania mi spodenek sportowych aż do podkładania nóg na przerwach. Boję się, że niedługo tego nie wytrzymam. Najgorsze jest to, że mama jednej z dziewczyn zna się z wychowawczynią. No i ta dziewczyna nagadała jej na mnie. Mama oczywiście poleciała z językiem do wychowawczyni. Ostatnio mam wrażenie, ze nawet nauczyciele patrzą na mnie inaczej. Zupełnie, jakby dziewczyny chciały wszystkich nastawić przeciwko mnie.

Nie wiem, gdzie szukać pomocy, bo już nikomu nie ufam. Wychowują mnie dziadkowie, którzy są już starsi i nie chcę im zawracać głowy.

Myślicie, że jest jakiś sposób, żeby przestały mi dokuczać i żeby przygarnęły mnie do swojej paczki?

Zobacz także: Szokujące wyznania: „Gimnazjum to patologia, bo...”


 

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 18.04.2020 18:39
Gadaj na nie, ja kiedyś powiedziałam że takie dwie to lesby i sobie robią palcówe w toalecie. XD
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.02.2020 03:24
JAK JA CZYTAM O TAKICH NIEMORALNYCH KURWACH, TO NORMALNIE ZACZYNAM ZBRODNIE HONOROWE POPIERAĆ.
odpowiedz
sonik (Ocena: 5) 07.02.2020 16:01
Chciałam tylko dodać, że karygodna jest postawa nauczycieli, brak wsparcia dla ofiary prześladowań jest jednoznaczny z przyzwoleniem dla sprawców.
odpowiedz
Anka (Ocena: 5) 06.01.2019 12:28
Słuchaj Ula od razu mam chęć ci pomóc. Gdybym tylko ja była bliżej Ciebie bez dwóch zdań bym ci pomogła. Jestem zdania że nie warto kolegować czy przyjaźnić z ludzi, którzy nas nie szanują, radzę ci żebyś nie szukała u tych dziewczyn żadnej z tych rzeczy , one są po prostu tego nie warte. Myślę że potrzebujesz tylko kogoś to poprze twoje słowa i będzie Cię wspierał w dążeniu do ukarania dwóch prześladowców, bo tak ich moim zdaniem trzeba nazwać.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.07.2018 16:08
Nie staraj się do nich dołączyć. Mogę Cię tylko pocieszyć że Ty za pewne pójdziesz na super studia, będziesz miała świetną pracę i po skończeniu liceum to wszystko się zmieni. U mnie też tak było że wyśmiewali się z najzdolniejszych uczniow, a teraz oni kończą pretsizowe studia, staże w świetnych firmach czy zaraz będą lekarzami itd. ich oprawczynie w najlepszym razie robią paznokcie.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie