Niejedna kobieta choć raz spotkała na swojej drodze osobę niedostępną emocjonalnie, kryjącą się za murem własnych odczuć, potrzeb i pragnień. Osobę tajemniczą, skrytą, zamkniętą. Osobę, z którą trudno było nawiązać bliski kontakt. A co, jeśli sama taka jesteś? Jeżeli problem emocjonalnej niedostępności dotyczy ciebie, gdzieś leży przyczyna takiej postawy. Przekonaj się, jak wpływa to na twoje życie – zwłaszcza na związki partnerskie.
O emocjonalnej niedostępności pisze licencjonowana, amerykańska psycholog Bryn C. Collins. Autorka analizę problemu emocjonalnej niedostępności zaczyna od zdefiniowania emocji. Jej zdaniem są one „nieintelektualne, subiektywne, indywidualne, reaktywne i natychmiastowe. Każdy z nas doświadcza emocji na swój własny sposób i definiuje powszechnie używane określenia emocji na podstawie własnych wewnętrznych reakcji” – wyjaśnia Bryn C. Collins. I dodaje, że emocje stanowią połączenie nieuchwytnych wskazówek, zdarzeń i wspomnień. Jednak z odczuciami istnieje jeden podstawowy kłopot: zarówno zbyt silne, jak i zbyt słabe reakcje emocjonalne prowadzą do zwężenia rzeczywistego zakresu przeżyć. Taka osoba z czasem staje się emocjonalnie zamknięta, czyli niedostępna.
Bryn C. Collins nie ma złudzeń – osoba emocjonalnie niedostępna nie jest w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie, a zwłaszcza w związku partnerskim. „Osoby, które chcą stworzyć związek, muszą być emocjonalnie dostępne. W przeciwnym razie ulegnie on zniszczeniu” – ostrzega specjalistka. Takie osoby mogą przejawiać skrajne zachowania w sferze uczuć – nieustannie szukać doskonałego partnera, obawiać się bliskości, nie ufać partnerowi, zamykać się w sobie, nadmiernie analizować każdą sytuację, nie reagować na emocje innych, bać się odrzucenia. Emocjonalna niedostępność utrudnia także zwykłe relacje z różnymi ludźmi i często prowadzi do nieadekwatnych reakcji. Emocjonalnie zamknięty może być rodzic, partner, dziecko, brat, siostra. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna.
Istnieje szereg badań, które potwierdzają, że otwarte wyrażanie emocji niesie sporo korzyści. Badacze z University of California (Los Angeles) pod kierownictwem Kathariny Kircanski dowiedli, że wyrażanie negatywnych emocji poprawia samopoczucie. Bryn C. Collins proponuje zatem model zmian i rozwój osobom emocjonalnie niedostępnym. „Człowiek, który jest niedostępny emocjonalnie, musi sam zapragnąć przemiany. Bez jego zaangażowania będziesz stosować swe doskonałe umiejętności komunikacyjne na próżno” – zwraca uwagę psycholog. I podpowiada, aby przede wszystkim używać języka uczuć; nauczyć się słowa „czuję”, a także, by nie tolerować języka agresywnego lub napastliwego.
Oczywiście, otwartego mówienia o uczuciach osoba emocjonalnie niedostępna musi się nauczyć. Dlatego Bryn C. Collins daje radę: ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz! Twoim celem jest także asertywność. „Pamiętaj, że ludzie asertywni proszą o to, czego pragną, nie pozwalają, by inni uczynili z nich ofiary. Kiedy jesteś asertywna, a nie agresywna, stwarzasz swemu partnerowi bezpieczne środowisko. To bardzo ważne, bo dla wielu osób niedostępnych emocjonalnie bezpieczeństwo jest kluczową kwestią” – zaznacza specjalistka w swojej książce.
Ale Bryn C. Collins pisze również o „dobrych granicach”, które jej zdaniem powinna wyznaczyć każda osoba. „Ludzie niedostępni emocjonalnie nie mają zdrowych granic. W zamian zakuwają się w zbroję, która całkowicie ogradza ich od świata” – przyznaje Collins.
Tymczasem ludzie o dobrych granicach:
- Są asertywni
- Posługują się językiem uczuć
- Pozostają w kontakcie z własnymi uczuciami
- Zachowują dla siebie to, co poufne
- Nie dają ani nie dostają niewłaściwych podarunków; nie utrzymują nieodpowiednich kontaktów towarzyskich lub seksualnych
- Mają jasność co do różnych ról, które pełnią w życiu
- Nie używają seksu jako substytutu miłości
- Nie dają prezentów po to, żeby otrzymać w zamian przysługi lub przywileje
- Szanują ciała, terytorium, myśli i uczucia innych
- Nie mówią wszystkiego
- Nie plotkują
- Ich emocje są wyraźne i możliwe do odczytania
- Potrafią rozpoznawać złe granice u innych
- Nie oczekują, że inni będą automatycznie zaspokajać ich potrzeby
- Nie uważają, że inni potrafią lub powinni być w stanie odczytywać ich myśli i pragnienia
- Nie pozwalają, by ktoś z jakiegokolwiek powodu dopuszczał się wobec nich przemocy seksualnej, fizycznej, słownej lub emocjonalnej
- Nie pozwalają, by inni definiowali ich samych lub ich rzeczywistość
- Nie pozwalają, by inni brali od nich lub dawali bez ograniczeń.
Są jeszcze inne sposoby na osiągnięcie emocjonalnej dostępności. „Jeśli chcesz pomóc sobie i partnerowi posuwać się naprzód, ustalaj z nim wspólnie cele. Ustanawianie celów wymaga komunikacji w trybie skoncentrowanym na rozwiązaniach oraz asertywności bez uciekania się do agresji” – twierdzi Bryn C. Collins. Buduj także swoje wartości i przekonania. W przypadku niektórych osób wskazana jest współpraca z terapeutą. „Kiedy nauczysz się interpretować i oceniać własne uczucia, emocje innych ludzi staną się dla ciebie znacznie jaśniejsze i zaczną pełnić rolę przewodnika, który pomoże ci wybierać pełne szacunku i miłości reakcje względem twojego partnera lub jakiejkolwiek innej osoby” – sumuje Bryn C. Collins.
Ewa Podsiadły-Natorska
Aby lepiej zrozumieć, czym jest wspomniana niedostępność, Bryn C. Collins kontrastuje ją z emocjonalną dostępnością. O tej drugiej pisze, że „to umiejętność wyciągnięcia ręki i zbudowania więzi emocjonalnej z inną osobą. Ta definicja opiera się na założeniu, że dana osoba stworzyła już wewnętrzną więź z własnymi emocjami, ma jasność co do własnych uczuć i potrafi rozpoznać uczucia innych. Jeśli którykolwiek z tych warunków nie zostanie spełniony, nie sposób zbudować więzi emocjonalnej”. Wskutek tego ludzie emocjonalnie niedostępni zostają odcięci od procesów emocjonalnych – zachodzących w nich samych i w innych – oraz odizolowani od emocjonalnej treści swego życia. Ich życie staje się wtedy bardzo samotne. Takie osoby nie są w stanie nawiązać kontaktu z ludźmi, a przede wszystkim ze sobą.
Jako osoba emocjonalnie niedostępna możesz zastanawiać się, jak do tego doszło. Amerykańska psycholog nie kryje, że taka postawa często ma swoje źródło w traumatycznym doświadczeniu – zwłaszcza tym, które miało miejsce w dzieciństwie. Przemoc, agresja, molestowanie, alkoholizm, znęcanie psychicznie w większości przypadków prowadzą do emocjonalnego zamknięcia; podobnie jak gniew doświadczany ze strony bliskiej osoby. Bryn C. Collins wspomina również o bezsilności – zdaniem specjalistki emocjonalna niedostępność pojawia się u osób, które są ofiarami. „Poczucie bycia ofiarą odbiera człowiekowi jego osobistą moc” – twierdzi Collins. Istotnym problemem wpływającym na psychikę oraz postawę dorosłej osoby jest również niska samoocena.