Czy SYNDROM POABORCYJNY istnieje?

Kontrowersji wokół usuwania ciąży ciąg dalszy.
Czy SYNDROM POABORCYJNY istnieje?
11.12.2011

Jeszcze do niedawna powszechne było przekonanie, że kobiety, które usunęły ciążę częściej cierpią na depresję i stany lękowe. Teraz jednak naukowcy starają się za wszelką cenę obalić tę tezę.

Brytyjscy lekarze z National Collaborating Centre for Mental Health twierdzą, że usunięcie dziecka na życzenie nie oddziałuje na problemy psychiczne kobiet. Aby udowodnić swoje poglądy, specjaliści przeanalizowali przypadki setek tysięcy pacjentek, które dokonały aborcji.

Badania dowiodły, że wśród pań, które zaszły w nieplanowaną ciążę, ryzyko wystąpienia problemów emocjonalnych nie wzrasta, niezależnie od tego, czy zdecydują się one na jednorazową aborcję w pierwszym trymestrze ciąży, czy też postanowią urodzić dziecko.

Powyższy wniosek wzbudza jednak wiele kontrowersji. Przeciwnicy aborcji oskarżyli lekarzy o powierzchowność i stronniczość. Orędownicy „syndromu poaborcyjnego” nie ograniczają się bowiem do troski o zdrowie psychiczne kobiet, ale mówią także o negatywnym wpływie aborcji na całą rodzinę pacjentki oraz personel medyczny biorący udział w przerywaniu ciąży.

Alicja Piechowicz

Zobacz także:

10 typów ludzi z Facebooka

Na pewno masz ich wśród swoich znajomych!

Mężczyźni twojego życia

Ojciec, brat, chłopak, przyjaciel - każdy z nich wpływa na kobiecą osobowość.

Polecane wideo

Komentarze (280)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 13.11.2015 23:53
Miewałam duże huśtawki nastrojów. Czasem nawet w ciagu jednego dnia potrafiłam poczuć się świetnie, a potem tragicznie. Nie wiedziałam kompletnie czym to jest spowodowane. Szukając sposobów na rozwiązanie tego problemu trafiłam na stronę moc-energii .pl gdzie zamówiłam oczyszczanie energetyczne. Już kilka dni po rytuale zaczęło być lepiej. Teraz czuję się dobrze przez większość czasu, zauważyłam że trudniej niż kiedyś jest mnie zdenerwować. Tak więc czasem nasze problemy tkwią w psychice, negatywnej energii która płynie przez nasze ciało i nie daje nam cieszyć się życiem.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.12.2013 08:35
Co oni pieprza, syndrom poaborcyjny istnieje. Wiem, bo raz w życiu zrobiłam aborcję... To była wpadka, miałam może18 lat... Teraz mam 27 i nadal się po tym nie otrzasnelam. Przez jakiś czas chodziłam na terapię, bo miałam głęboką depresję, za sobą próby samobójcze... Odechcialo mi się żyć po prostu, bo miałam świadomość, że zamordowałam człowieka. I to bezkarnie. napisałam to,bo musiałam się gdzies wypisać. Teraz mam 2 dzieci : 2 letnia Ole i 4 letniego Jarka.
odpowiedz
marrrta (Ocena: 5) 28.01.2013 18:13
zrobiłam to 2 razy, nie mam rany na sercu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.12.2011 12:27
Huba Buba śmierć za jutra - Jeżeli to przeczytałeś twoja matka jutro zginie chyba że wkleisz to do 5 innyc-ja wpisuję bo się boję
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.12.2011 13:31
Polecam ! ! ! www.youtube.com/watch?v=gTf9anwzFz4&feature=youtu.be
odpowiedz

Polecane dla Ciebie