Czego pożałujesz za 7 lat?

Oto 7 aspektów, na które powinnaś zwrócić szczególną uwagę już dzisiaj. W przeciwnym wypadku za kilka najbliższych lat możesz mocno pożałować własnej ignorancji!
Czego pożałujesz za 7 lat?
23.07.2014

Zazwyczaj staramy się unikać sytuacji, które w przyszłości mogą mieć negatywne konsekwencje. Jednak czy zawsze bierzemy pod uwagę, jaki wpływ mają codziennie podejmowane decyzje na jakość naszego życia?

Skutki pewnych zachowań czy nawyków nie zawsze widoczne są od razu i często nie sposób dostrzec je gołym okiem. Warto jednak dowiedzieć się, w jaki sposób oszczędzić sobie przykrości związanych z naszym nieodpowiedzialnym zachowaniem.

Oto 7 aspektów, na które powinnaś zwrócić szczególną uwagę już dzisiaj. W przeciwnym wypadku za kilka najbliższych lat możesz mocno pożałować własnej ignorancji!

a

Unikanie kremów z filtrem

Czyż nie łatwiej jest dbać o wygląd niż o zdrowie? O ile częściej zdarza nam się przeglądać fitnessowe inspiracje i zaczytywać w poradach dietetycznych niż dowiadywać się, jak właściwie troszczyć się o własne zdrowie? Używanie kremów z filtrem można zaliczyć do dbałości o jedną i drugą dziedzinę.

Korzyści płynących z ich codziennego stosowania nie widać od razu, co może sprawiać wrażenie, że nie są nam potrzebne. Nie jest łatwo po nie sięgać, również ze względu na wygodę: kto rano ma czas na nakładanie warstwy tłustego kremu, zostawiającego biały film?  

Ignorowanie zaleceń dotyczących stosowania filtrów może mieć jednak przykre konsekwencje. Szkodliwe promieniowanie UVA towarzyszy nam każdego dnia, niezależnie od pory roku czy pogody. Skóra bezpośrednio narażona na promieniowanie tego typu szybciej ulega procesom fotostarzenia, nie jest również chroniona przed rakiem skóry. 

Zaopatrz się zatem już dziś w dobry filtr, by za 7-10 lat nie borykać się z poważną chorobą.

a

Palenie papierosów

Ten zwyczaj niezwykle łatwo zmienia się w nawyk, którego nie łatwo się wyzbyć. To, że „palenie zabija” mówi nam każda paczka papierosów, jednak paradoksalnie do wielu kobiet bardziej niż przedwczesna śmierć, przemawia przedwczesne starzenie i negatywny wpływ na wygląd.

Zapoznając się z kampaniami antynikotynowymi, możemy bez końca czytać o wszelkich chorobach i dolegliwościach, które wiążą się z tym pozornie błahym nałogiem. Nałogowi palacze są narażeni przede wszystkim na raka płuc, przełyku czy krtani, chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze, udar mózgu czy miażdżycę.

Czy papieros wart jest tego ryzyka? Chyba znasz już odpowiedź na to pytanie. 

a

Imprezowanie

Nie musimy chyba nadmieniać, że to niezwykle powszechne zjawisko wśród młodzieży i młodych dorosłych? Całe szczęście wielu z nich szybko rezygnuje z takiego stylu życia, zauważywszy płynące z niego konsekwencje.

Częste picie alkoholu czy zażywanie środków odurzających ma negatywny wpływ zarówno na zdrowie, jak i na wygląd. Nie zachęcamy do popadania w przesadę, lampka wina do obiadu nie jest jeszcze grzechem dla naszej skóry. Alkohol zwiększa jednak możliwość wystąpienia reakcji zapalnych we krwi, co z kolei przedkłada się na szybsze wiotczenie skóry. 

a

Brak celów 

Jesteś wiecznie zajęta, w zasadzie dryfujesz przez życie dając się ponieść prądom? Nie planujesz przyszłości, bo i tak „będzie, co będzie”? W takim podejściu jest mnóstwo racji, co nie zmienia faktu, że postępując w ten sposób, najpewniej nic nie osiągniesz.

Bądź świadoma tego, co chcesz osiągnąć. Gdy będziesz wiedziała, czego od siebie oczekujesz, będziesz mogła krok po kroku dążyć do tego miejsca. Świadoma i aktywna postawa pozwoli Ci cieszyć się spełnionym życiem w przyszłości. Pamiętaj, wszystko zależy od Ciebie!

a

Niezdrowe jedzenie

Jedna z największych pokus, która czeka za każdym rogiem. Gotowe dania do odgrzewania, fast food, nieregularne posiłki, znaczna przewaga pustych węglowodanów nad innymi składnikami odżywczymi, niedobór witamin, to tylko niektóre błędy, jakie popełniamy każdego dnia.

Długotrwałe zaniedbywanie jakości odżywiania może mieć bezpośredni wpływ na zdrowie i wygląd. Ucierpi na tym cera, włosy i paznokcie, narazisz się również na liczne choroby układu krążenia i inne przykre dolegliwości.

a

Palenie za sobą wszystkich mostów

Bardzo możliwe, że w przyszłości będziesz żałowała tego, w jaki sposób traktowałaś swoje poprzednie miejsca pacy, a w szczególności w jakiej atmosferze je opuszczałaś. Nigdy nie wiesz, które kontakty i znajomości mogą okazać się przydatne, dlatego dbaj o pozytywne relacje z pracodawcą, współpracownikami i klientami.

Niewykluczone, że w przyszłości będziesz potrzebowała listu referencyjnego, czy innej drobnej przysługi, która znacznie ułatwi Ci życie. Nie pal za sobą mostów, a twoja kariera zawodowa nabierze rozpędu.

a

Popadanie w smutek, złość i żal

Utopienie się we własnym żalu to chyba najgorsza ze wszystkich możliwości. Brniemy przez życie, niczym przez bagno bolączki i utrapienia, podczas gdy szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Zazwyczaj wymaga jedynie tego, by je zauważyć. Spójrz w przeszłość i wyobraź sobie, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś codziennie wypełniała je radością; zarówno tą osobistą, jak i życzliwością kierowaną do innych ludzi.

Niezależnie od tego, w jakiej sytuacji się znajdujesz i co do tej pory Cię spotkało, masz przywilej wolnej woli, dzięki któremu możesz dokonać bardzo ważnego wyboru; być szczęśliwą czy rujnować swoją emocjonalność ciągłym zamartwianiem. 

Polecane wideo

Komentarze (24)
Ocena: 4.75 / 5
Anonim (Ocena: 1) 24.07.2014 17:12
Będę żałować, że czytałam takie głupkowate portale jak ten zamiast przeznaczyć ten czas na coś co rozwija:p
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.07.2014 12:20
A ja żałuję tylko jednego, że tak długo zwlekałam z wyjazdem za granicę - rozwiązało to wszystkie moje problemy, od finansowych, poprzez poradzenie sobie z depresją i nerwicą, na uczuciach kończąc. Jestem zupełnie innym człowiekiem i nie wiem czego się tak bardzo bałam. :)
odpowiedz
anonim (Ocena: 5) 23.07.2014 22:37
a ja też żałowałam wielu rzeczy :) Jestem młodą studentką ale rok temu miałam świetną figurę aczkolwiek za mało ważyłam bo 43 kg, musiałam przytyć żeby nie wpaść w choroby i teraz jestem zgrabna, filigranowa ale niestety ciało nie jest już tak wysportowane :( Ważę ok 48kg. Teraz nad nim pracuje żeby wrócić do dawnej formy aczkolwiek nie kilogramów :) Żałowałam że rozstałam się ze swoim facetem, którego bardzo kochałam, prostując wypowiedź- to on zostawił mnie. Próby zejść kilkakrotne ale nieudane. W końcu po 1,5 roku takich wzniesień i upadków jesteśmy razem jak normalna para:) Stara się, dba o mnie i nie mogę narzekać. Oczywiście że po czasie nie jest to samo albo że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki ale wiem że go kocham i bez niego jest mi strasznie źle w życiu, a kiedy jesteśmy razem czuje się spełniona na 100% :) Myślę że może dorośliśmy do bycia razem jak dorośli ludzie. Żałowałam że nie stawiałam na siebie z nauką, tylko szłam po najmniejszej linii oporu. Teraz w końcu jestem na wymarzonych studiach i czuję się świetnie! Wiem że trzeba się realizować i obrać sobie w życiu cele bo inaczej życie nie ma takiego sensu jak powinno mieć :) I absolutnie nie rezygnować z siebie na rzecz partnera! Jeśli Cię kocha to wręcz będzie wspierał, pogodzi rozłąki, odległości, spory i innego typu rzeczy ! :) Żałuję że rozpadła mi się przyjaźń z najlepszą przyjaciółką przez jej faceta, ale na to wpływu nie miałam, Kiedyś była mi najbliższą osobą ale teraz od kiedy jeszcze mi się układa w życiu to już nawet się nie odezwie telefonicznie, no niestety. Żałuję że czasem sprawiałam rodzicom przykrość, że nie zawsze zachowywałam się tak jak powinnam, żałuję się wielu rzeczy ale ważne żeby wstać , naprawić to i iść dalej! Nie ważne co Ci przeszkadza, co jest nie tak ważne aby w sobie to zmienić. Nikt o nas tak nie zadba jak my same o siebie i dopóki nie mamy rodzin, dzieci stawiajmy na siebie w 100% , róbmy to na co mamy ochotę, nie ograniczajmy się dla nikogo bo to my w tym życiu jesteśmy numer 1 :) A wszystko da się zawsze zmienić, trzeba tylko się zmotywować i chcieć tego :> I nigdy nie pozwólmy komuś na to aby decydował o naszym życiu bo to my mamy je przeżyć według własnego uznania :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2014 21:32
a ja załuje, ze podeptalam uczucie, teraz chociaz niby nadal razem to juz nie jest to samo niestety... zaluje, ze nie podjelam waznych decyzji i ze nadal zwlekam a czas ucieka... duzo by pisac, ale chyba mi wstyd;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2014 15:53
Pierdoły, pierdoły, same pierdoły. Ja obawiam się, że za 7 lat będę już po rozwodzie ze swoim obecnym mężem, nasze dziecko będzie pomieszkiwało tydzień u mamy, tydzień u taty, rodzina będzie traktowała mnie jak zakałę, bo przecież rozwody to tylko w filmach amerykańskich. Mam wrażenie, że moje życie sypie się jak ruina zamku, nie mogę tego zatrzymać, a za 7 lat nie będzie już czego zbierać. Wtedy będę się martwić już wyłącznie o swój cellulit...
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie