Jeśli przyjaźń jest dla ciebie jedną z największych wartości w życiu, z pewnością uważasz, że między przyjaciółmi powinna być absolutna szczerość. Zgoda. Tajenie pewnych kwestii, okłamywanie czy manipulowanie faktami nie wyszło na dobre żadnej przyjaźni. Znajomi od serca są po to, żeby z nimi rozmawiać o wszystkim, żalić się im i słuchać ich porad. Warto jednak czasami trzymać buzię na kłódkę i nie mówić nawet najukochańszej koleżance o niektórych sprawach. Jakich?
Wszyscy uważają, że jest od ciebie brzydsza
Bolesne, prawda? Przynajmniej dla niej, zwłaszcza gdy ciebie ludzie uznają za bardzo ładną, a ją za wyjątkowo nieatrakcyjną. Taka sytuacja może stać się niezręczna nie tylko dla niej, ale również dla ciebie. To bardzo delikatna i kłopotliwa kwestia. Jeśli niemal na każdym kroku spotykasz się z opiniami, że taka ładna dziewczyna jak ty przyjaźni się z tak nieciekawą osobą jak ona, po prostu przemilcz te komentarze. Dzięki temu jest szansa, że ludzie przestaną o tym w kółko mówić i sprawa ucichnie. Najgorsze by było, gdybyś nabrała przesadnej pewności siebie, która sprawiłaby, że zaczęłabyś zawsze czuć się przy koleżance jak księżniczka. Ona to wyczuje i szybko zakończy tę przykrą dla niej znajomość.
Miałaś romans z jej facetem
Zdarza się tak, że ukochany mężczyzna twojej przyjaciółki ma bardzo wyraźną słabość do ciebie i nie przepuszcza żadnej okazji, żeby cię poderwać. W takiej sytuacji to nie przyjaciółka czy ten chłopak, ale właśnie ty jesteś w najgorszym położeniu. Chłopak najprawdopodobniej się nie przyzna do swojego wybryku, a przyjaciółka ci nie uwierzy i zacznie pałać do ciebie nienawiścią – taki może być efekt twojej szczerości, a raczej jego szczeniactwa. Jednak jeśli romans między chłopakiem koleżanki a tobą należy już do przeszłości, nigdy o tym koleżance nie mów – no, chyba że chcesz złamać jej serce i stracić ulubioną znajomą. Nie ma sensu wracać do przeszłości, jeżeli ta nie ma już powiązania z teraźniejszością. Koleżanka nigdy ci tego nie wybaczy. Co więcej – będzie miała większy żal do ciebie niż do niego!
Ile tak naprawdę masz pieniędzy
W gruncie rzeczy nikogo na dobrą sprawę nie powinno to obchodzić. Chwalenie się swoim stanem konta (czy przeciwnie – użalanie się nad nim), to po prostu nierozsądne zachowanie. Sprawisz, że koleżanka albo zacznie ci zazdrościć, traktować jak osobisty bank, albo spojrzy na ciebie jak na mało zaradną i sprytną osobę. Udało ci się odłożyć jakieś pieniądze i kupiłaś samochód? Świetnie – pochwal się samochodem nabytym za własne, uciułane oszczędności, a nie tym, że w pół roku odłożyłaś 10 tys. Mówienie o kasie jest zawsze niezręczne i na dobrą sprawę niepotrzebne. Masz pracę, stypendia, oszczędności, kieszonkowe? Koleżanka o tym wie, ale informacja o stanie twojego konta naprawdę nie jest jej potrzebna do szczęścia.
Wolisz spędzać czas z inną koleżanką od niej
Tak to w życiu najczęściej jest, że po stanie euforii, przychodzi wyciszenie i uspokojenie. W miłości, przyjaźni – ta zasada sprawdza się praktycznie wszędzie. Kiedy po wielu latach waszej znajomości na horyzoncie pojawia się nowa osoba, bardzo możliwe, że to z nią chętniej spędzasz czas niż z dotychczasową koleżanką. Chłoniesz jej opowieści jak gąbka, uwielbiasz z nią chodzić na imprezy, do kawiarni, wyjeżdżać na wczasy. Stara przyjaciółka wciąż jest dla ciebie najważniejsza, ale spędzanie z nią czasu nie jest już dla ciebie taką frajdą jak kiedyś. Lepiej jej o tym nie mów. Nowa koleżanka może ci się znudzić bardzo szybko, a wypróbowane znajomości, sprawdzone w wielu sytuacjach, są bezcenne. Nawet jeśli teraz ci się wydaje, że z nową psiapsiółką masz więcej wspólnego niż z tą starą, nie mów tego tej dotychczasowej, nie szukaj pretekstu do kłótni i nie przekreślaj waszej przyjaźni!
Uważasz jej rodzinę za mierną
Jej tata nie pracuje, tylko całymi dniami leży na kanapie i pije? Mama skupia się na czubku swojego nosa i czas spędza na plotkowaniu z sąsiadkami? Brat jest burakiem, który nie ma za grosz kultury i uważa się za pępek świata, bo kupił sobie używane BMW? O jej siostrze chodzą niezbyt pochlebne opinie? OK, ty to wiesz – i niech tak zostanie. Dzielenie się z przyjaciółką twoimi spostrzeżeniami nie ma najmniejszego sensu. Ona rodziny nie zmieni (bo jej sobie nie wybierała), a jeśli jest rozsądną dziewczyną, na pewno zdaje sobie sprawę, jacy są jej bliscy. I z pewnością sama się tego wstydzi. Ty, nawet jako najlepsza przyjaciółka, nie jesteś od tego, żeby wieszać psy na jej krewnych, bo tak naprawdę tylko jej wolno to robić.
Przyjaźń to uczucie bardzo ważne w naszych życiach. Trudno sobie bowiem wyobrazić, żeby nie było koło nas oddanych, wiernych, zabawnych ludzi, którzy są dla nas jak rodzina. Tylko o każdą przyjaźń trzeba dbać – a często to dbanie może oznaczać trzymanie buzi na kłódkę. Gdyby jednak z waszą przyjaźnią coś działo się nie tak, interweniuj w porę! O sygnałach, po których poznasz, że wasza przyjaźń umiera, przeczytasz w osobnym artykule. Mamy jednak nadzieję, że taka sytuacja w twoim życiu nigdy nie będzie miała miejsca. A żeby nie kusić losu, czasem naprawdę lepiej jest nie mówić za dużo. Bo milczenie jest złotem – i to święta prawda!
Ewa Podsiadły
Zobacz także:
Wasze listy: „Czy adoptować upośledzoną córkę umierającej przyjaciółki?”
„Zawsze wiele nas dzieliło – ona pochodziła z biednej rodziny, miała troje rodzeństwa i wiecznie zmęczoną matkę, która pracowała jako pielęgniarka. Mój tata był prawnikiem, Mama nauczycielką i byłam rozpieszczoną jedynaczką…”
Nie opłaca się mieć ładnych przyjaciółek!
W towarzystwie brzydkich koleżanek będziesz wyglądała jak milion dolarów!