W naszej rzeczywistości wygląd ma bardzo duże znaczenie. Praktycznie każdy z nas chce pokazać siebie z lepszej strony. Pierwsze wrażenie to oczywiście wygląd, na jego podstawie osoba którą spotykam ma jakąś opinię o nas samych. Dziwi mnie to, że patrząc po swoich znajomych widzę, iż chyba wcale ich to nie interesuje. Wiele moich przyjaciółek, koleżanek, kuzynek kiedyś dbających o siebie w dużym stopniu, dzisiaj wcale nie interesuje się swoim wyglądem.
I to w większości są to kobiety, które są w długotrwałych związkach. Czy to znaczy, że gdy zdobędziemy swojego partnera nie trzeba więcej się już starać?
Przecież, aby podobać się swojemu partnerowi powinniśmy się starać cały czas! Panuje nawet stereotyp, iż kobieta po ślubie tyje i brzydnie. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie prawda, bo przecież „trofeum zostało zdobyte”, więc po zdobywać je dalej?
fot. iStock
Na początku zachwycamy się naszymi facetami, szykujemy się godzinami na randki, perfumujemy się jak oszalałe, robimy wszystko aby im zaimponować. Po czasie zaczyna to zanikać i powoli przestajemy o siebie dbać, a później zaczyna być coraz gorzej. Takie kobiety gdy już jest za późno zaczynają zdawać sobie sprawę z tego iż strasznie się zaniedbały.
Partnerzy takich kobiet zaczynają odmawiać im stosunku, zdradzać je czy rozwodzić się z nimi. Oczywiście każda z was będzie mówić „przecież on mnie kocha nie tylko za wygląd”, „kocha się sercem, a nie oczami”, ale powiem wam jedno...
JESTEŚCIE W BŁĘDZIE! Czy wy kochałybyście faceta mimo tego iż nie będzie wam się w ogóle podobał? Czy uprawiałybyście z nim seks? Otóż odpowiem: NIE.
fot. iStock
Zawsze uważałam że wygląd to ważna rzecz, ale nie jestem jedna z tych wycackanych paniusi.
Apeluje do was! Dbajcie o siebie bez względu na to ile jesteście ze swoimi partnerami! Niech oni też nacieszą oczy i dzięki temu będą chwalić się wami jak własnym trofeum :)
Mam nadzieje że moje zdanie podzieli wiele innych osób.
Patrycja