Z którym facetem zajść w ciążę? Jest 2 kandydatów... A., 31 l.

Czuję, że to jest moment na dziecko. Po prostu wiem, że zegar tyka i powinnam to zrobić. Do facetów specjalnego szczęścia nie mam i to trochę komplikuje sprawę, ale zawsze ktoś się znajdzie... Pracuję na etacie, nie zarabiam źle, mam mieszkanie na własność, zaradna jestem i w roli mamy się na pewno sprawdzę. Kiedyś myślałam, że zaczekam do ślubu, ale już przestaję wierzyć, że kiedyś mnie to spotka. Albo facet nie ten, albo nie chce się angażować. Co oczywiście nie oznacza, że żyję samotnie. Jestem aktualnie w związku z mężczyzną w moim wieku. Całkiem nieźle nam się układa, ale to taki wolny ptak. O ślubie nigdy mowy nie było i nawet nie wiem, czy chciałabym wyjść akurat za niego. Jest też drugi fajny facet, z którym kiedyś byłam, wracaliśmy do siebie i kto wie do czego to doprowadzi. Może jeszcze kiedyś spróbujemy? W każdym razie – oboje inteligentni, przystojni, na poziomie, więc na ojca się nadają. Ale z którym się zdecydować, to już sama nie wiem...    
Z którym facetem zajść w ciążę? Jest 2 kandydatów... A., 31 l.
fot. Thinkstock
13.01.2016

Czuję, że to jest moment na dziecko. Po prostu wiem, że zegar tyka i powinnam to zrobić. Do facetów specjalnego szczęścia nie mam i to trochę komplikuje sprawę, ale zawsze ktoś się znajdzie... Pracuję na etacie, nie zarabiam źle, mam mieszkanie na własność, zaradna jestem i w roli mamy się na pewno sprawdzę. Kiedyś myślałam, że zaczekam do ślubu, ale już przestaję wierzyć, że kiedyś mnie to spotka. Albo facet nie ten, albo nie chce się angażować. Co oczywiście nie oznacza, że żyję samotnie.

Jestem aktualnie w związku z mężczyzną w moim wieku. Całkiem nieźle nam się układa, ale to taki wolny ptak. O ślubie nigdy mowy nie było i nawet nie wiem, czy chciałabym wyjść akurat za niego. Jest też drugi fajny facet, z którym kiedyś byłam, wracaliśmy do siebie i kto wie do czego to doprowadzi. Może jeszcze kiedyś spróbujemy? W każdym razie – oboje inteligentni, przystojni, na poziomie, więc na ojca się nadają. Ale z którym się zdecydować, to już sama nie wiem...

 

 

chcę mieć dziecko

fot. Thinkstock

Ten aktualny jest taki, że jak się dowie o moich planach, to pewnie ucieknie. A nawet jak zmięknie i zajdę w ciążę, to i tak go to przerośnie. Za duża odpowiedzialność. W sumie – nie ma tego złego. Ja i tak chcę wychowywać dziecko sama, a na alimenty będzie go stać.

Ten były (przyszły?) cały czas do mnie czuje i łudzi się, że znowu będziemy razem. Gdybym postawiła warunek, że chcę dziecka, to pewnie by się zgodził. Tylko, że on ma już jedną pociechę z inną kobietą, a to trochę komplikuje.

Na dawcę nasienia się raczej nie zdecyduję, więc którego z nich wybrać?

chcę mieć dziecko

fot. Thinkstock

Poziom mniej więcej ten sam, więc chodzi tylko o szczegóły. Jeden chce się bawić i boi się odpowiedzialności, drugi może by nawet ze mną został po porodzie, ale i tak nie mogłabym być go pewna. Tak ogólnie to nie mam specjalnych wymagań i ucieszyłabym się z „wpadki” z kimkolwiek, ale skoro mam wybór...

Ja po prostu chcę zostać matką. Wiadomo, fajnie by było stworzyć całą wielką rodzinę, ale w bajki już nie wierzę.

To co proponujecie – z tym aktualnym czy wrócić do byłego?

A.

Polecane wideo

Komentarze (20)
Ocena: 4 / 5
Anonim (Ocena: 5) 30.01.2016 22:15
Ja bym brała tego który się zajmie dzieckiem w razie potrzeby, jak Ty będziesz bardzo zapracowana lub chora żeby Cię odciążyć. Poza tym coś może Ci się stać, nie każdy żyje do starości. Wybierz faceta który w takiej sytuacji zabrałby dziecko do siebie aby je wychować i utrzymać żeby nie zostało samo. Ten drugi niby jak ma swoje to pewnie i Wasze wspólne by wziął w takiej sytuacji, ale z drugiej strony jak ma kobietę to ona mogłaby traktować gorzej jego dziecko niż ich wspólne, chyba że nie są razem
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.01.2016 22:08
Nie zgadzam się że dziecko musi się chować z obojgiem rodziców. Sama jestem z niepełnej rodziny i cieszę się że żyję, gdyby wszyscy myśleli tak jak Ty to mnie by nie było na świecie, bo dla mojego dobra matka by mnie nie urodziła.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.01.2016 11:31
Dlaczego ktos to zglosil? Bardzo dobra odpowiedz!
odpowiedz
;/ (Ocena: 1) 14.01.2016 22:13
Serio? takie pyt tu sie zadaje? i to w takim wieku?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.01.2016 23:48
Litości! Zdajesz sobie sprawę co zrobisz temu dziecku? To nie jest zabawka ani pies
odpowiedz

Polecane dla Ciebie