Rodzice chcą mi zabrać stypendium studenckie! Czuję się okradziona... Beata, 20 l.

Jestem studentką drugiego roku i od poprzedniego semestru pobieram dwa stypendia. Socjalne i naukowe. Razem to jest kilkaset złotych, czyli niby niewiele, ale mnie bardzo ułatwia życie. Na moim kierunku trudno pracować i studiować dziennie, więc zawsze coś. Popełniłam tylko jeden błąd i przyznałam się do tego rodzicom. W zeszłym roku powiedziałam dopiero pod koniec, więc nie zdążyli się dorwać do tych pieniędzy Teraz wiedzą o wszystkim i od września domagają się, aby stypendia szły do wspólnej kasy. Najlepiej by było, gdybym zmieniła numer konta i wszystko przychodziłoby na ich rachunek... Wyobrażacie to sobie? Przecież dostaję te pieniądze za biedę, za którą oni odpowiadają (socjalne) i za własny wysiłek (naukowe!)  
Rodzice chcą mi zabrać stypendium studenckie! Czuję się okradziona... Beata, 20 l.
21.10.2015

Jestem studentką drugiego roku i od poprzedniego semestru pobieram dwa stypendia. Socjalne i naukowe. Razem to jest kilkaset złotych, czyli niby niewiele, ale mnie bardzo ułatwia życie. Na moim kierunku trudno pracować i studiować dziennie, więc zawsze coś. Popełniłam tylko jeden błąd i przyznałam się do tego rodzicom.

W zeszłym roku powiedziałam dopiero pod koniec, więc nie zdążyli się dorwać do tych pieniędzy Teraz wiedzą o wszystkim i od września domagają się, aby stypendia szły do wspólnej kasy. Najlepiej by było, gdybym zmieniła numer konta i wszystko przychodziłoby na ich rachunek...

Wyobrażacie to sobie? Przecież dostaję te pieniądze za biedę, za którą oni odpowiadają (socjalne) i za własny wysiłek (naukowe!)

 

x

Zdarza mi się zrobić zakupy do domu, więc to też się liczy. Wiem, że płacą rachunki i tak dalej, ale przynajmniej nie dokładają się do mojego studiowania, ubrań i różnych wyjść. Pierwszy raz w życiu poczułam się niezależna i oni chcą mi to odebrać. Nie chciałabym tak mówić o rodzicach, ale chcą mnie normalnie okraść.

Wezmą pieniądze, będą na mnie oszczędzać, a reszta nie wiem na co pójdzie. Czy nie lepiej jest tak, że ja sama trzymam własną kasę i rozsądnie ją wydaję? Codziennie gadają na ten temat i ja już nie mam siły...

Beata

x

W domu się nigdy nie przelewało i nie zauważyłam, żeby teraz było jakoś gorzej. Nie było stypendium, to oni i tak dawali radę. Żyło się skromnie, ale na pewno nie głodowałam. Jakieś tam ubrania miałam, obiad zawsze był. Teraz nagle się okazuje, że jest tragedia i potrzebują moich pieniędzy.

Zupełnie tego nie rozumiem. Po co im to? Naprawdę nie wydaję ich na głupoty. Opłacam sobie telefon, kupuję książki, jedzenie na uczelnię, czasami coś do ubrania. Wszystko to, za co oni powinni płacić. Nie mają więcej, ale mniej wydatków. Z tego mi zostaje 100-150 zł miesięcznie, ale tego też nie chcę oddać.

Zbieram je na koncie i niech czekają na czarną godzinę. Oni woleliby je przejeść już teraz.

Polecane wideo

Komentarze (50)
Ocena: 4.92 / 5
gość (Ocena: 5) 17.04.2016 18:15
To powinna być Tylko Twoja kasa
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.11.2015 22:01
...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.11.2015 23:18
Mają co jeść i są zdrowi? To wara od Twoich pieniędzy. Mi ojciec zabierał moje stypendium i nic z tym nie mogłam zrobić bo byłam nieletnia -jako prawny opiekun robił co chciał. Ty jesteś dorosła, kasa przychodzi na Twoje konto, więc nic Ci nie mogą zrobić. Najwyżej się wyprowadź jeśli w domu będą Ci zatruwać życie -jeśli masz 2 stypendia to raczej Cię stać na wynajem pokoju.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.10.2015 09:58
tylko, że to jest marne kilkaset złotych, a nie pełna pensja normalnego pracownika. jesli rodzice opłacają jej studia, to dlaczego nie moze robic tego sama, jesli tego chce, sam fakt odciazenia rdzicow to juz duzo. a jak sama twierdzi w domu nie jest najgorzej, pojdzie do pracy, to wtedy bedzie pomagac rodzicom
odpowiedz
Nie! (Ocena: 5) 22.10.2015 18:58
Jak najbadziej sa twoje pieniądze ktore ci sie należą. Powinas z nimi porozmawaiac i nie dac sie bo zapewne beda ci mowic jaka ty nie jestes ze sie z własnymi rodzicami nie dzielisz ale spojrz na realia sa takie ze to sa twoje pieniadze i nikt nie ma prawa ci ich odbierac.Rozumiem ze rodzicom sie nie przelewa ale sama mowisz ze zawsze tak bylo i dawalo sie rade wiec nie widze prblemu.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie