Poszłam do zawodówki i to był błąd! To szkoła dla marginesu społecznego... Sylwia

Głupio zrobiłam i poszłam do zawodówki. Szkoda, że rok temu nie słuchałam rodziców. Zrobiłam to, co chciałam i teraz żałuję. Dałam się nabrać, że to pewny zawód i w ogóle. Byłam też trochę leniwa, więc wolałam robić coś konkretnego, niż się bez sensu uczyć. Mam już tego dosyć, bo w tej szkole czuję się jak kretynka. Otaczają mnie sami dziwni ludzie i nie widzę dla siebie przyszłości. Byłam przed złożeniem papierów na dniach otwartych i podobało mi się. Pokazali nam sale, nauczycieli, przyszło kilku uczniów. Wszystko super. Ale jak już zaczęłam naukę, to wyszła cała prawda. Większość ludzi tutaj to głupki, które musiały gdzieś iść, więc poszli do zawodówki. Nawet się wypowiedzieć nie potrafią. Czuję, że cofam się tutaj w rozwoju. Nigdy nie byłam taka głupia, jak oni, a taką mam opinię.  
Poszłam do zawodówki i to był błąd! To szkoła dla marginesu społecznego... Sylwia
27.05.2015

Głupio zrobiłam i poszłam do zawodówki. Szkoda, że rok temu nie słuchałam rodziców. Zrobiłam to, co chciałam i teraz żałuję. Dałam się nabrać, że to pewny zawód i w ogóle. Byłam też trochę leniwa, więc wolałam robić coś konkretnego, niż się bez sensu uczyć. Mam już tego dosyć, bo w tej szkole czuję się jak kretynka. Otaczają mnie sami dziwni ludzie i nie widzę dla siebie przyszłości.

Byłam przed złożeniem papierów na dniach otwartych i podobało mi się. Pokazali nam sale, nauczycieli, przyszło kilku uczniów. Wszystko super. Ale jak już zaczęłam naukę, to wyszła cała prawda. Większość ludzi tutaj to głupki, które musiały gdzieś iść, więc poszli do zawodówki. Nawet się wypowiedzieć nie potrafią.

Czuję, że cofam się tutaj w rozwoju. Nigdy nie byłam taka głupia, jak oni, a taką mam opinię.

 

x

Bo wiadomo jak ludzie sobie myślą. Powiem, że chodzę do zawodówki, to od razu, że leń, idiotka, patologia. Nie jest to sprawiedliwe, bo mam coś w głowie, ale teraz wiem skąd się to wzięło. Naprawdę większość ludzi z takich szkół to margines społeczny. Ja mam w klasie może 2-3 osoby, z którymi można normalnie żyć. Reszta to prostaki i chamy.

Chłopacy, którzy ciągle uciekają z lekcji i bez problemu palą przed szkołą. Tlenione blondyny rozmawiające tylko o chłopakach. Albo tumany, które potrafią tylko brzydko mówić i nic ich nie interesuje. Ja nie pasuję do tego towarzystwa. Zazdroszczę teraz znajomym z gimnazjum, którzy poszli do liceum albo nawet technikum. Tam jest inaczej. Ja wpakowałam się w bagno, z którego już chyba nie wyjdę. Bo co zrobić? Szkoły po roku nie zmienię.

x

Tyle się mówi, że zawodówki to normalne i potrzebne szkoły. Może dla nieuków i leni, żeby czymś się zajęli. Takie osoby jak ja nie mają tam życia. Dla nich jestem za mądra i za bardzo ambitna. Ciągle mnie wyśmiewają, że o coś dopytuję i czymś się interesuję. Oni tylko chodzą na lekcje, żeby mieć obecność.

Wiem, że źle zrobiłam, ale co ja teraz mogę zrobić? A mogłam pójść do nawet słabego liceum, zdać maturę i coś z tego mieć... Tutaj, zanim skończę szkołę, to się upodobnię do tych prostaków. Zmieniam się na gorsze i sama to widzę.

Nie dajcie się nabrać i omijajcie zawodówki!

Sylwia

Polecane wideo

Komentarze (55)
Ocena: 4.25 / 5
gość (Ocena: 5) 21.04.2022 00:57
Ale bzdura xDD zawodówka jest dobra szkołą i nie jest szkoła dla debili którzy się uczyć nie chcą, ta szkoła przygotowuje do zawodu i ma gdzieś np czym są dziady więc ty poprostu jesteś inna
odpowiedz
gość (Ocena: 2) 07.06.2021 18:58
XD ale wy jesteście idiotami to wasza wina że nie umiecie się dostosować do ,,mniej zdolnych" a jak tak źle było przepisanie się to chwila roboty wiele osób rzuca szkołę więc jest prawie zawsze jest miejsce
odpowiedz
Licealistka (Ocena: 1) 03.06.2020 08:43
Aż oczy bolą, jak czytam te wypociny w komentarzach.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.04.2020 23:31
Sam dałem sie nabrać na zawodówke w szkole patologia a praktyki mielismy w wielkiej firmie która miała za cel wyszkolić sobie pracowników tylko że uczen był tam traktowany jak sprzataczka nie uczono nic z zawodu firma chwalila sie że ma warsztaty do nauki ale blaszka i pilnik to słabe zaplecze szkoleniowe po trzech latach pracy na różnych działach przyszedł czas na egzamin komisja dostała w łape wiec nawet nic nie musielismy robić no firma przyjmowała absolwentów od razy ale ja zwolniłem sie swiadectwa do dzis nie odebrałem bo nic mi z niego jak umiejetnosci brak znalazlem dobra prace ale wielu moich kolegów ze szkoly robi za najniszą
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.03.2020 03:30
Zawodowki są dla taniej siły roboczej,to miejsca demoralizacji i tumanów prymitywnych oraz leni do nauki.Tylko zawód ,tak ale potem niech da się im szanse na wykształcenie,a tu ograniczenie mózgu na całe zycie.Żadko kto kształci się dalej.Zawód górnika powinno się np.wykonywać 5 lat,kształcić dalej,by inni pracowali.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie