Czemu ja o tym wcześniej nie pomyślałam?! Jak rezerwowaliśmy wakacje, to mogłam przewidzieć. Okres mam bardzo regularnie i pojawia się zawsze w tym samym momencie. Mam pecha, bo pierwszy raz jadę za granicę i akurat tam mi wypadnie. Dopiero niedawno o tym pomyślałam, jak mama przypomniała mi o tym, żebym zabrała zapas podpasek. Ja tam chciałam cały czas chodzić w stroju kąpielowym i nie wychodzić z morza, a nie cierpieć i krwawić!
Nie wiem jak to teraz ma wyglądać. Jadę tylko na tydzień i praktycznie cały ten czas coś mi będzie dolegało. Miesiączka na pewno się tam odezwie i będzie trwała do końca wyjazdu. Krwawienia mam dosyć obfite, więc jakiś tampon czy wkładka nie wystarczą. Potrzebuję grubej podpaski, której pod bikini raczej nie wcisnę. A jak zamoknie, to już w ogóle tragedia. Jeszcze jestem w domu, a już mi się odechciewa.
fot. Thinkstock
Zapowiada się na to, że spędzę tydzień na lekarzu, ale o normalnym opalaniu i kąpieli mogę zapomnieć. Bo jak mam chodzić i kąpać się z podpaską? Będę skazana na dłuższe szorty. Nawet jak nie będzie widać wkładki, to przecież i tak się nie zamoczę. Jeszcze tego mi brakuje, żeby zrobiła się wokół mnie czerwona plama albo podpaska wypłynęła na powierzchnię wody! W ogóle o tym nie myślałam, jak z chłopakiem wybieraliśmy termin.
Coś mi się wydaje, że tylko on się będzie dobrze bawił. Nie wspomniałam jeszcze o tym, że krwawienie to mały pryszcz. Ja mam jeszcze boleści. Połowę urlopu pewnie spędzę w łóżku łykając tabletki, a resztę w długich spodniach. A mieliśmy się nauczyć nurkować i w ogóle… Chce mi się teraz płakać. Odwołać nie możemy, bo przepadnie mnóstwo pieniędzy. Zmienić terminu też się nie da.
fot. Thinkstock
Pierwszy raz w życiu żałuję, że jestem kobietą. Faceci robią co chcą i kiedy chcą, a nasze ciała wszystko utrudniają. Mam sobie kupić takie wodoodporne pieluchy dla dorosłych, żeby nie zaliczyć jakiejś wpadki? Śmieję się teraz przez łzy, a jestem wściekła jak nigdy w życiu.
Ja po prostu nie wiem co mam teraz zrobić. Zawsze jak mam miesiączkę, to po prostu unikam takich sytuacji jak kąpiel czy chodzenie w stroju kąpielowym. Ale to co innego, bo teraz zapłaciliśmy 2 tysiące od osoby i naprawdę byłoby szkoda.
Nie da się jakoś przesunąć okresu?
Anonim
Zobacz także: Okres nad morzem - jak sobie poradzić?