Może jestem dziwna, ale seksowna bielizna kojarzy mi się z prostytucją... Ewelina

Do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale teraz jestem w związku i widzę, że chłopak chce czegoś innego... Całe życie nosiłam sportowe biustonosze i najzwyklejsze figi. Dla mnie to jest najwygodniejsza bielizna. Ma zasłaniać i podtrzymywać, co trzeba i tyle. Nie rozumiem kobiet, które wydają setki złotych na jakieś zdobione staniki i majtki, których trzeba na nich szukać z lupą. Ani to wygodne, ani specjalnie ładne. Wręcz źle mi się kojarzą. Po co to wszystko? Jak jestem ubrana, to i tak tego nie widać, a w sypialni to raczej najwygodniej zrzucić z siebie wszystko. Bez sensu. I tak nosiłam taką byle jaką bieliznę, nie widząc w tym żadnego problemu, aż tu mi się trafił chłopak, który lubi jakieś dziwne wdzianka. Jak pierwszy raz się przy nim rozbierałam, to chyba się zdziwił. Widzę, że coś nie gra, bo na urodziny dał mi komplet seksownej bielizny. Dla mnie to są ordynarne ciuchy, których wolałabym nie zakładać.  
Może jestem dziwna, ale seksowna bielizna kojarzy mi się z prostytucją... Ewelina
31.10.2014

Do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale teraz jestem w związku i widzę, że chłopak chce czegoś innego... Całe życie nosiłam sportowe biustonosze i najzwyklejsze figi. Dla mnie to jest najwygodniejsza bielizna. Ma zasłaniać i podtrzymywać, co trzeba i tyle. Nie rozumiem kobiet, które wydają setki złotych na jakieś zdobione staniki i majtki, których trzeba na nich szukać z lupą. Ani to wygodne, ani specjalnie ładne. Wręcz źle mi się kojarzą.

Po co to wszystko? Jak jestem ubrana, to i tak tego nie widać, a w sypialni to raczej najwygodniej zrzucić z siebie wszystko. Bez sensu. I tak nosiłam taką byle jaką bieliznę, nie widząc w tym żadnego problemu, aż tu mi się trafił chłopak, który lubi jakieś dziwne wdzianka. Jak pierwszy raz się przy nim rozbierałam, to chyba się zdziwił. Widzę, że coś nie gra, bo na urodziny dał mi komplet seksownej bielizny. Dla mnie to są ordynarne ciuchy, których wolałabym nie zakładać.

 

seksowna bielizna

Założyłam ten prezent jeden jedyny raz. Chciałam zrobić mu przyjemność, a szczerze mówiąc, to poczułam się jak jakaś prostytutka. Piersi wylewały się ze stanika, majtki więcej odkrywały, niż zakrywały, do tego jakieś pończochy z szelkami. Sorry, ale ja nie handluję swoim ciałem, żeby się tak upokarzać. Fatalne uczucie. On nie chce tego zrozumieć, bo podobno wyglądałam szałowo. Mało mnie to obchodzi, kiedy zaczynam patrzeć na siebie, jak na jakąś tanią panienkę.

Pewnie tego nikt nie zrozumie. Możliwe, że jestem jedyną taką dziewczyną na świecie, ale co mam poradzić? Jak widzę kobietę, która zakłada na siebie coś tak niewygodnego, żeby epatować swoim ciałem, to od razu kojarzy mi się z panną lekkich obyczajów. Ja taka nie jestem i dalej wolę założyć sportowy stanik i bawełniane figi. Coś ze mną z tego powodu nie tak?

Ewelina

Polecane wideo

Komentarze (59)
Ocena: 4.51 / 5
Sana (Ocena: 5) 02.11.2018 21:28
A ja się dziwię tym komentarzom, bo odnosza się tylko do oczekiwań wobec kobiety. Skoro mężczyzna oczekuje, źe kobieta będzie go uwodzić bielizną (hm, nie myślałam, że w uwodzeniu najistotniejsze są dwa kawałki szmatki, ale co ja tam wiem), to pytanie, w jaki sposób mężczyzna ubiera lub rozbiera się aby uwieść kobietę (bo rozumiem, że majtki z gumką Calvin Klein czynią go bardziej atrakcyjnym partnerem niż jakieś marki „no name”). Ludzie, zastanówcie się, co piszecie, bo widzę masę miałkich komentarzy i zastanawiam się, jak wyglądają Wasze związki i na czym się trzymają. Mój trwa 35 lat, a do podtrzymywania go nie służyły tandetne szmatki, zaręczam Wam. Osobie piszącej z grubsza o rozciągniętych gaciach zwracam uwagę, że sportowa bielizna to nie to samo co rozciągnięte gacie. Aby być bardziej wymowną: jedni wolą styl Madame de Pompadour, a drudzy Lary Croft.
odpowiedz
Ona (Ocena: 5) 04.11.2014 21:38
sama nie wiem
odpowiedz
ona2608 (Ocena: 5) 04.11.2014 01:01
Współczuję dla faceta. Nie rozumiem takich kobiet, ja czasami sama dla siebie lubię założyć seksowną bieliznę, trzeba kochać i podziwiać swoje ciało. Pozdrawiam
odpowiedz
Oo (Ocena: 5) 03.11.2014 22:06
do zakonu
odpowiedz
lule (Ocena: 5) 02.11.2014 00:40
morze nie akceptujesz swojego ciała
odpowiedz

Polecane dla Ciebie